Kaczyński się wścieknie? Polityk PiS chwali marsz Tuska
Za nami marsz zainicjowany przez Donalda Tuska. Wydarzenie zostało poparte przez wszystkich liderów opozycji. Skrytykował je jednak obóz rządzący. Wyjątkiem jest europarlamentarzysta PiS Krzysztof Jurgiel.
W niedzielę 4 czerwca ulicami Warszawy przeszedł "marsz Tuska". W pochodzie brało udział blisko 500 tys. osób.
W wydarzeniu udział wzięli liderzy ugrupowań opozycyjnych, a także osoby ze świata kultury. Akcja została skrytykowana przez polityków PiS. Jednak jak się okazuje - nie przez wszystkich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polityk PiS pozytywnie wypowiedział się o "marszu Tuska"
O "marsz Tuska" dziennikarz TVN24 Radomir Wit zapytał polityka PiS. Odpowiedź byłego ministra rolnictwa może zaskoczyć wielu. - Udało się opozycji i Tuskowi zgromadzić wiele osób, które popierają ten kierunek działań - powiedział Krzysztof Jurgiel.
- Myślę, że jest to w miarę udane przedsięwzięcie. Jak to dalej będzie, zobaczymy - kontynuował polityk.
Krzysztof Jurgiel został zapytany także o to, czy "marsz Tuska" będzie miał wpływ na kampanię i wybory. - Jeśli tyle osób się zebrało i pan Donald Tusk dalej będzie prezentował jakieś programy w tym zakresie, to sądzę, że te osoby prawdopodobnie zagłosują - odpowiedział.
"Marsz Tuska" zakończył się emocjonalnym wystąpieniem szefa PO
"Marsz Tuska" w niedzielę wystartował zgodnie z planem o godzinie 12. Trasa wielkiego marszu opozycji wiodła przez: plac na Rozdrożu - plac Trzech Krzyży - Krakowskie Przedmieście - plac Zamkowy.
Wydarzenie zakończyło się emocjonalnym wystąpieniem lidera Platformy Obywatelskiej. - Wiecie, dlaczego dzisiaj wy, wspaniali ludzie, wspaniałe Polki, wspaniali Polacy, uczestniczycie w największym demokratycznym wydarzeniu, w historii demokratycznej Polski. Bo jest nas dzisiaj pół miliona ludzi na ulicach Warszawy, absolutny rekord - powiedział Donald Tusk.
Przeczytaj też:
Źródło: Twitter Szkło Kontaktowe