PolskaLekarze zadowoleni ze spotkania z Lechem Kaczyńskim

Lekarze zadowoleni ze spotkania z Lechem Kaczyńskim

Lekarze z OZZL i "Solidarności" służby zdrowia są zadowoleni ze spotkania z Lechem Kaczyńskim w sprawie reformy służby zdrowia. Podkreślają, że mimo pewnych różnic w poglądach, prezydent poparł ich pomysły.

Lekarze zadowoleni ze spotkania z Lechem Kaczyńskim
Źródło zdjęć: © PAP

15.01.2008 | aktual.: 15.01.2008 20:06

Szef OZZL Krzysztof Bukiel powiedział po spotkaniu z Lechem Kaczyńskim, że prezydent popiera zawarcie paktu społecznego, czy układu zbiorowego pracy, zakładające stopniowy wzrost płac w służbie zdrowia.

Bukiel mówił, że OZZL przedstawił prezydentowi poglądy związkowców na temat tego, jak powinien być sformowany system opieki zdrowotnej.

Tutaj się w pewnych elementach różnimy z panem prezydentem, natomiast to co nas łączy, co pan prezydent poparł i z czego jesteśmy szczególnie zadowoleni, to poparcie dla pewnego rodzaju paktu społecznego, czy układu zbiorowego pracy, czy innego porozumienia, które zapewniałoby stopniowy wzrost wynagrodzeń lekarzy i innych pracowników medycznych w określonym czasie - mówił szef OZZL. Według niego, ten pakt dawałby rządowi czas na przygotowanie całościowej reformy opieki zdrowotnej.

Pytany o to, w czym różnili się z prezydentem, Bukiel odparł, że różnice "nie były tak istotne, by były warte podkreślenia".

Różnimy się co do założeń kształtu reformy, chcielibyśmy, by ona nie odbywała się na dotychczasowych zasadach, czyli na zasadzie wyzysku personelu medycznego - wyjaśnił Bukiel. Podkreślił, że OZZL jest za systemem rynkowym, w którym jest również miejsce na współpłacenie, a nie ma miejsca na korupcję i na to, by właściciele szpitali nie ponosili odpowiedzialności za kierowane przez nich placówki.

OZZL proponuje podpisania układu zbiorowego, który zagwarantuje rządowi dwa lata spokoju, potrzebne do reformowania systemu, a lekarzom zapewni stopniowy wzrost wynagrodzeń. OZZL chce także zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia, wprowadzenia dodatkowych ubezpieczeń oraz współpłacenia przez pacjentów.

Przedstawiciele "Solidarności" służby zdrowia są zadowoleni, że prezydent nie tylko dostrzega ich problemy, ale chce też konkretnie pomóc. Dodają jednak, że Lech Kaczyński uzależnia swoją pomoc od działań rządu.

Podczas blisko dwugodzinnego spotkania w Pałacu Prezydenckim związkowcy z "Solidarności" przedstawili Lechowi Kaczyńskiemu rozwiązania, które mają doprowadzić do zmian w systemie ochrony zdrowia. Przewodnicząca Krajowego Sekretariatu Ochrony Zdrowia "Solidarności" Maria Ochman powiedziała, że prezydent usłyszał od związkowców, iż niezbędne są działania doraźne, a także systemowe - obliczone na miesiące i lata.

Maria Ochman uważa, że konflikt wokół służby zdrowia sięgnął zenitu, a wyścig grup zawodowych, które walczą o podwyżki, może zakończyć się zadłużeniem placówek opieki zdrowotnej. Zaznaczyła też, że związkowcy nie domagają się przywilejów, a jedynie sprawiedliwych wynagrodzeń i uregulowania systemu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)