Wycięli półmetrowego guza. "Nikt nie chciał się podjąć"
W szpitalu w Sieradzu (województwo łódzkie), lekarze pomyślnie przeprowadzili operację usunięcia półmetrowego guza u 55-letniego mężczyzny. Guz ważył sześć kilogramów. Pacjent po zabiegu czuje się dobrze. Wraca do zdrowia.
11.10.2024 | aktual.: 11.10.2024 15:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Guz rozwijał się w jamie brzusznej pacjenta przez pięć lat. Pan Zbigniew próbował uzyskać pomoc w różnych szpitalach w Polsce, ale skutecznego rozwiązania problemu doczekał się dopiero w sieradzkiej placówce.
- Nikt nie chciał podjąć się tego zabiegu. Dopiero nasz zespół zdecydował się przystąpić do operacji - powiedział dyrektor i chirurg szpitala w Sieradzu prof. UM dr hab. n. med. Jacek Śmigielski.
Dyrektor szpitala podkreślił, że przed operacją personel szpitala podjął próbę leczenia pacjenta. - Było bardzo duże ryzyko, że zabieg zakończy się niepowodzeniem, ale pomimo przeciwności, jakimi były obciążenia pacjenta i wielkość guza, operacja zakończyła się sukcesem - zaznaczył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: kierowca nie zauważył rowerzysty. 12-latek nie miał szans
Stan 55-latka po zabiegu lekarze określają jako dobry. Mężczyzna ma szansę wrócić do pełnego zdrowia.
Wielki guz w Iławie. Ważył 14 kilogramów
Przed podobnym zadaniem wiosną stanęli lekarze z Powiatowego Szpitala im. Władysława Biegańskiego w Iławie. Medycy usunęli kobiecie guza jajnika, który ważył aż 14 kilogramów.
Operacja zakończyła się sukcesem. Przy okazji specjaliści przypomnieli, że aby uniknąć podobnych sytuacji, trzeba się badać. "Profilaktyka może uratować życie" - przekonuje szpital powiatowy w Iławie.
Przeczytaj też:
Źródło: PAP