Lekarze z krakowskiego szpitala dziecięcego w Prokocimiu dokonali przełomu
• Lekarze ze szpitala w Prokocimiu dokonali prawdziwego przełomu
• Zoperowano nogę pacjenta chorego na nowotwór kości i zachowano pełną sprawność stawu skokowego
• Operacja trwała 12 godzin
Lekarzom ze szpitala w Prokocimiu udało się zoperować nogę pacjenta, który cierpiał na nowotwór kości i zachować pełną sprawność stawu skokowego. Operacja trwała 12 godzin - przeprowadził ją 20-osobowy zespół chirurgów, ortopedów i anestezjologów. Lekarze wycięli zaatakowane przez nowotwór tkanki i zastąpili je fragmentami kości pozyskanymi od dawcy oraz z drugiej nogi operowanego.
- Takie zabiegi wykonujemy w stawie kolanowym. W świecie jest to sytuacja znana. W zakresie stawu skokowego w literaturze fachowej opisy takich zabiegów się nie pojawiły. Jeśli z onkologicznego punktu widzenia można wykonać bezpieczne usunięcie nowotworu i zostawić fragment, który tworzy staw skokowy, to jest to właśnie to, co myśmy zrobili - mówi w rozmowie z Radiem Kraków dr Bartłomiej Kowalczyk, zastępca kierownika Oddziału Ortopedyczno-Urazowego szpitala w Prokocimiu.
Do tej pory w nielicznych ośrodkach na świecie wykonywano podobne operacje na stawie kolanowym. Lekarze z Prokocimia są pierwszymi, którym udało się przeprowadzić ten skomplikowany zabieg z zachowaniem sprawności stawu skokowego.