Lekarze walczą o zdrowie Jarosława Wałęsy
W nocy lekarze prawdopodobnie przeprowadzili zabieg operacyjny na kręgosłupie u rannego w wypadku motocyklowym Jarosława Wałęsy. Operacja była możliwa, bo ustabilizowano funkcje życiowe pacjenta. Nowe informacje na temat jego zdrowia lekarze mają przedstawić koło godziny 10.00.
Zobacz zdjęcia: Tragiczny wypadek Jarosława Wałęsy
- W tej chwili udało nam się ustabilizować funkcje życiowe pacjenta. Za chwilę będzie przewieziony na blok chirurgii i rozpoczniemy zabieg operacyjny na kręgosłupie. Może potrwać to kilka godzin - powiedział rzecznik Wojskowego Instytutu Medycznego Piotr Dąbrowiecki dziennikarzom na briefingu przed północą.
Dodał, że po zakończeniu operacji będą ewentualnie planowane dalsze zabiegi. - Ten jest najważniejszy, dlatego nam bardzo zależy, żeby go jak najszybciej rozpocząć - zaznaczył.
- Pan Jarosław Wałęsa trafił do naszego szpitala transportem lotniczym. W tej chwili przebywa w klinicznym oddziale intensywnej terapii. Stabilizujemy jego funkcje życiowe. Jest we wstrząsie krwotocznym z powodu urazu wielonarządowego - powiedział lekarz.
Jak zaznaczył, jako pierwsza wykonywana będzie operacja na kręgosłupie. - Dalsze - to jest kwestia odroczonych zabiegów, które będziemy wykonywali w miarę możliwości, jeżeli stan pacjenta na to pozwoli - zaznaczył.
Lekarz wyjaśnił, że Jarosław Wałęsa doznał urazu masywnego kręgosłupa, który trzeba leczyć operacyjnie. Według niego, lekarze myślą o przeprowadzeniu operacji jeszcze w nocy z 2 na 3 września.
Wyjaśnił, że wstrząs krwotoczny, którego doznał Jarosław Wałęsa, "jest bardzo poważny, ale u każdego pacjenta przebiega inaczej".
Według rzecznika, pacjent doznał urazów ud, miednicy, ramion.
- W momencie, kiedy wypadkowi ulega motocyklista i nic go nie chroni to tak naprawdę wszystkie jego narządy są zagrożone urazem, także jest w poważnym stanie w tej chwili - powiedział.
Jarosław Wałęsa jest nieprzytomny.
Po wypadku Wałęsa został zabrany przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala wojewódzkiego w Płocku, gdzie przeszedł badania tomografem komputerowym. Później został przetransportowany do Szpitala Wojskowego w Warszawie przy ul. Szaserów. W tym celu został zamówiony śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Wieczorem syna byłego prezydenta odwiedził premier Donald Tusk.
Jak poinformował marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik, który przybył do szpitala w Płocku i zapoznał się ze stanem rannego, Jarosław Wałęsa doznał w wypadku wielonarządowych obrażeń ciała i licznych złamań.
Wałęsę czeka co najmniej kilka operacji
Jak podkreślił rzecznik, Jarosław Wałęsa oprócz obrażeń m.in. ramion, nóg, biodra, miednicy, doznał "urazu masowego kręgosłupa, który wymaga operacji".
Wcześniej lekarz naczelny szpitala wojewódzkiego w Płocku Krzysztof Gogolewski zapewnił, że lekarze robią wszystko, aby uratować życie pacjenta. Na pytanie, czy jest to poważne zagrożenie, Gogolewski odpowiedział, że "zdecydowanie tak".
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek powiedział, że jest wstrząśnięty informacją o wypadku. Na konferencji w Łodzi powiedział, że chce do rannego pojechać jak najszybciej. - To mój obowiązek być tam w tej chwili - podkreślił.
Jak doszło do wypadku?
Do wypadku doszło około godz. 15.30. Jak poinformował rzecznik sierpeckiej straży pożarnej, Wałęsa kierując motocyklem honda zderzył się z nieustalonych przyczyn z toyotą rav4. Jarosław Wałęsa leżał 30 metrów od miejsca zderzenia, co może sugerować, że uderzył w samochód z dużą prędkością. Zdarzenie miało miejsce na prostym odcinku drogi.
Rafał Sułecki z Mazowieckiej Komendy Policji potwierdził, że motocyklem jechał Jarosław Wałęsa; dodał, że europoseł jest w stanie ciężkim, doznał obrażeń wielonarządowych. Kierowcy samochodu nic się nie stało. Jak ustalili policjanci, był trzeźwy.
Według Sułeckiego, to kierowca toyoty spowodował wypadek, wymuszając pierwszeństwo podczas włączania się do ruchu w tym samym kierunku. Wałęsa nie zdążył wyhamować i zderzył się z autem.
Okoliczności wypadku Wałęsy bada płocka prokuratura - poinformowała jej rzecznik Iwona Śmigielska-Kowalska. - Na miejscu wypadku przeprowadzane są oględziny. Zabezpieczono oba pojazdy - powiedziała Śmigielska-Kowalska. Dodała, że na miejscu wypadku oczekiwany jest biegły z zakresu ruchu drogowego. - Przesłuchanie kierowcy toyoty nastąpi w najbliższym możliwym terminie - zaznaczyła.
Droga krajowa nr 10 Toruń-Warszawa jest częściowo zablokowana - ruch odbywa się wahadłowo. Na miejscu pracują służby, które zabezpieczają rejon wypadku i ustalają dokładne okoliczności zdarzenia.
NaSygnale.pl: Tragedia w Bytomiu - 15-latka wypadła z 10. piętra