Lekarze emigrują za chlebem
Już 53 lekarzy różnych specjalności i 25 stomatologów z województwa łódzkiego chce wyjechać do pracy w szpitalach i przychodniach w innych państwach unijnych, głównie w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Hiszpanii, Portugalii i we Włoszech.
Liczą przede wszystkim na lepsze warunki pracy i wysokie zarobki.
– Dla mnie to będzie raj. W przeliczeniu na złotówki zarobię czterdzieści, pięćdziesiąt tysięcy miesięcznie. I to za siedem godzin pracy dziennie. W Polsce lekarze muszą harować za nędzne pieniądze po kilkanaście godzin – mówi młoda dentystka z Łodzi, która właśnie kończy kompletowanie dokumentów.
W obawie przed niechęcią ze strony przełożonych, nie chce się przedstawić. Odpowiedziała na anons brytyjskiej firmy pośrednictwa pracy. Wkrótce została przeegzaminowana z angielskiego i... udało się!
Na egzamin z języka zgłosił się także chirurg stomatologstomatolog Jamal Mabruk, który 15 lat temu przyjechał do Polski z Tunezji i uzyskał polskie obywatelstwo. Pracuje w niepublicznym ZOZ w Zgierzu i Wartkowicach pod Poddębicami. – Już prawie siedzę na walizkach, czekam tylko na pismo z tamtejszej izby dentystycznej. W klinice pod Manchesterem zarobię około siedmiu tysięcy funtów miesięcznie – cieszy się Jamal Mabruk.
Na polski rynek wkraczają niemieccy pośrednicy, którzy szukają lekarzy do tamtejszych klinik. Potrzebni są psychiatrzy, neurolodzy, anestezjolodzy, chirurdzy, ortopedzi i interniści.
Telefon: – Jestem z Łodzi, mam „dwójkę” z interny. Proszę o szczegóły.
– Obecnie jest więcej kandydatów niż miejsc, ale to kwestia czasu. Musimy się spotkać, by sprawdzić, czy mówi pani dobrze po niemiecku – wyjaśnia Jerzy Mazurkiewicz, przedstawiciel Arbeitsvermittlung „Praxis-Nah”.
Wyszukiwaniem ofert zajęła się też Okręgowa Izba Lekarska w Łodzi.
– Kompletujemy bazę danych, nawiązaliśmy też kontakt z angielską firmą. Jej przedstawiciele przyjadą do Łodzi na przełomie lipca i sierpnia. Do pracy w Anglii wyjedzie grupa pilotażowa, kilkanaście osób na kilka miesięcy – mówi Danuta Korcz z OIL.
Okręgowa Izba Lekarska wydaje chętnym do wyjazdu potrzebne dokumenty, a także zaświadczenia o postawie etycznej. – Zagranicznych pracodawców interesuje, czy na szukającym pracy nie ciąży na przykład wyrok sądu lekarskiego – tłumaczy Jolanta Marcinkowska, szefowa Działu Rejestru Lekarzy w OIL.