Lekarz przyjmował pacjentów mając trzy promile
Ponad trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu miał lekarz pracujący w przychodni hematologicznej w szpitalu miejskim w Zamościu (woj. lubelskie). Po interwencji policji został zwolniony do domu. Zostanie przesłuchany w poniedziałek.
19.02.2010 | aktual.: 19.02.2010 17:17
O pijanym lekarzu zawiadomił policję anonimowy rozmówca przez telefon tuż po godz. 13. Patrol policji udał się do szpitala miejskiego w Zamościu i skontrolował lekarza pracującego w przychodni hematologicznej. Jak się okazało, 55-letni medyk miał prawie 3,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Policjanci zwolnili go do domu. - Lekarz był w takim stanie, że nie mógł być przesłuchiwany. Dostał wezwanie do stawienia się na przesłuchanie w poniedziałek, jak wytrzeźwieje - powiedziała rzeczniczka policji w Zamościu Joanna Kopeć.
Ustalono, że lekarz był w pracy od godz. 9. Policja sprawdzi, czy zajmował się pacjentami i czy nie spowodował zagrożenia dla ludzkiego życia bądź zdrowia.
Za narażenie ludzi na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia zgodnie z kodeksem karnym grozi do pięciu lat więzienia.