Lekarz pogotowia skazany na 10 miesięcy więzienia
Na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz zakaz wykonywania zawodu przez rok skazał łódzki sąd lekarza łódzkiego pogotowia, który pacjentowi z objawami zawału serca nakazał zejść po schodach z trzeciego piętra. Pacjent po kilku dniach zmarł w szpitalu. Wyrok jest nieprawomocny.
15.02.2007 | aktual.: 15.02.2007 13:55
Zdaniem sądu, lekarz został skazany "za nonszalancję i niestaranność, poszedł na łatwiznę i nie zachował należytej ostrożności". Błędnie zdiagnozował stan jego zdrowia, zignorował możliwość wystąpienia u mężczyzny zawału serca.
Do zdarzenia doszło pod koniec października 2002 roku. Do 42-letniego wówczas mężczyzny, skarżącego się na bóle w klatce piersiowej, wezwano pogotowie. Przybyły lekarz nakazał mężczyźnie zejść z trzeciego piętra do ambulansu. Mężczyzna wykonał polecenie, ale do karetki nie doszedł, bo po drodze zasłabł. Wezwano pogotowie tzw. erkę i nieprzytomnego wożono od szpitala do szpitala. Ostatecznie chory trafił na oddział intensywnej terapii do szpitala w Brzezinach. Tam po kilku dniach zmarł. Doniesienie o podejrzeniu popełnienia przez lekarza pogotowia przestępstwa złożyła do prokuratury żona zmarłego.