PolskaLekarz o złotym sercu

Lekarz o złotym sercu

Marcinowi z mazowieckiej wsi, dziecku z porażeniem mózgowym, nikt dotąd nie pomógł. Za pośrednictwem naszej redakcji trafił wczoraj do poznańskiego ortopedy, o którym rodzice mówią: czyni cuda dla takich dzieciaków.

Lekarz o złotym sercu
Źródło zdjęć: © WP.PL | P.Jasiczek

Teresa Woźniak, matka chłopca, bezskutecznie szukając pomocy po całej Polsce – po artykule w ,,Gazecie Poznańskiej’’ o tutejszych o- rtopedach – trafiła do naszej redakcji. Stąd było już blisko do doc. dr. hab. Marka Joźwiaka, ortopedy dziecięcego: wczoraj matka z dzieckiem na wózku, po 400 km jazdy, dotarła na miejsce.

Korytarz pełen nieszczęścia

Razem z Marcinem meldujemy się przed ortopedycznym gabinetem, gdzie czeka już kilkanaście matek i ojców z całej Polski. Przyjechali tutaj z najdalszych zakątków kraju: Sosnowca, Gdyni, Mińska Mazowieckiego.

Spod Słubic jest Karolina Kosiorowska, dziewczynka, która wraz matką została przywieziona szpitalną karetką: O mojej córce neurolog powiedział, że będzie rośliną. Jaka z niej roślina! Ona by mnie sprzedała! – chwali ją matka, dodając, że wszystko zawdzięcza docentowi, człowiekowi, który robi cuda dla takich dzieci.

O postępach swojego synka opowiada również Maria C. ze Śląska: _ Najgorzej mają dzieci ze wsi, a im tylko wasz doktor pomaga. Matka Karoliny mieszka też na wsi, takiej popegerowskiej znanej z filmu "Arizona dream". Marcin pochodzi z równie biednej wioski mazowieckiej ze wschodnich krańców Mazowsza. Jedna z kobiet z dzieckiem na wózku jechała do Poznania całą noc, ale jest szczęśliwa, bo już zbliża się jej kolejka: _Dzisiaj doktor przyjmuje nasze dzieci za darmo, chociaż to prywatny gabinet. Raz w tygodniu wyznacza na to "charytatywny dzień". Wielu rodziców czeka na tę okazję.

__Czołówka europejska

Doc. Marek Jóźwiak obrusza się, gdy widzi fotoreportera: Tu się nie robi dla popularności, a z dobrego serca, my, ortopedzi dziecięcy jesteśmy wnukami prof. Degi. To jedyny ośrodek w kraju, gdzie są warunki tak dokładnego zbadania dziecka z porażeniem. Umożliwia to "Laboratorium chodu" (pracownicy edukowali się w USA) najpełniej i najlepiej wyposażone w Polsce: Mamy opanowane wszystkie lecznicze metody dostępne na świecie – pompę baklofenową, toksynę botulinową, techniki operacyjne – wylicza doc. Marek Jóźwiak.

Marcin, już jako pacjent poznańskiego ortopedy, także będzie leczony. Przedtem czekają go badania genetyczne. Z wynikami wróci na kolejne spotkanie z ortopedą. Po pierwszej wizycie matka wierzy, że kiedyś stanie na nogi i zacznie mówić.

Doc. dr hab. med. Marek Jóźwiak Klinika Ortopedii Dziecięcej AM w Poznaniu

Wykładnią naszego europejskiego i światowego poziomu jest liczba pacjentów, u których badamy zaburzenia i je leczymy oraz liczba publikacji naukowych.

Danuta Pawlicka, (Polskapresse)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)