Lekarz i dyspozytorka osądzeni
Na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata
zostali skazani lekarz i dyspozytorka gorzowskiego pogotowia za
to, że nie wysłali karetki do pacjenta, który przyjął śmiertelną
dawkę leków. Nie mogą też przez dwa lata pracować w pogotowiu -
informuje "Gazeta Lubuska".
08.11.2003 | aktual.: 08.11.2003 07:37
Dziennik podaje, że w ogłoszonym w piątek wyroku sąd zmienił kwalifikację prawną czynu oskarżonych - z nieumyślnego spowodowania śmierci na nieudzielenie pomocy człowiekowi zagrożonemu utratą zdrowia lub życia.
"Nie ma związku między śmiercią wzywającego pomocy a zachowaniem oskarżonych. Ale zarówno lekarz, jak i dyspozytorka mieli świadomość, że życie pacjenta jest zagrożone. Dlatego mieli obowiązek wysłać do niego karetkę" - uzasadniał sędzia Paweł Kaczor.
Do zdarzenia doszło w marcu ub.r. 24-letni mężczyzna powiadomił pogotowie, że przedawkował leki. Lekarz kazał wysłać karetkę. Jednak dyspozytorka zasugerowała dzwoniącemu, że będzie musiał za przyjazd zapłacić. Wtedy pacjent wycofał zgłoszenie. Karetka nie pojechała, mężczyzna zmarł - przypomina "GL".