Legnica. "Stał w deszczu i podlewał kwiaty. Bezmyślne"

Mieszkanka Legnicy (woj. dolnośląskie) zaalarmowała media o sytuacji, która mocno ją zdenerwowała. Kobieta twierdzi, że była świadkiem, jak zatrudniony przez miasto mężczyzna podlewał rośliny na jednej z ulic, chociaż w tej samej chwili padał deszcz. Sprawę wyjaśniają urzędnicy.

Zdjęcie ilustracyjne.
Źródło zdjęć: © East News
Patryk Osowski

Do zdarzenia miało dojść w poniedziałek przy Alei 100-lecia Odzyskania Niepodległości w Legnicy.

Mieszkanka miasta jadąc autem z mężem i córką zauważyła, jak pewien mężczyzna podlewa miejskie kwiaty. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w Legnicy padał akurat deszcz.

- Stał i lał wodę w jedno miejsce. Szlag mnie trafił, bo jestem mamą małego dziecka i wiem, jak ważne jest oszczędzanie mocno już wyczerpanych zasobów, w tym wody - podkreśla w rozmowie z TVN24 kobieta, która całe zdarzenie zdążyła szybko sfotografować. Jej zdaniem to, co zobaczyła na legnickiej ulicy, było "pokazem bezmyślności" i "głupoty". Podkreśliła, że po długiej suszy drzewa faktycznie wciąż potrzebują wody, ale ten konkretny mężczyzna miał podlewać i tak wilgotne już od deszczu kwiaty.

Co ważne, pracownika lejącego wodę i firmę dbającą o utrzymanie zieleni zatrudnia Zarząd Dróg Miejskich. Stacja telewizyjna skontaktowała się więc z ich biurem i zapytała o zaistniałą sytuację.

ZDM poinformował, że wie o sprawie i wyjaśnia szczegóły zdarzenia. Urzędnicy chcą wyjaśnić między innymi to, w którym momencie deszcz zaczął padać i kiedy rozpoczęło się podlewanie. Pracownik mógł bowiem uznać, że przelotne opady nie są wystarczające, by utrzymać rośliny w dobrej formie.

Zobacz także: Rząd buduje most pontonowy na Wiśle. Minister zdradza szczegóły

Mirosław Wronkowski, zastępca dyrektora ZDM zastrzega: "Firma, którą wynajmujemy do zajmowania się zielenią opłacana jest ryczałtowo. Nawet gdyby potwierdziło się, że podlewanie odbywało się w trakcie deszczu, to nie ma to bezpośredniego przełożenia na pieniądze, które płacimy za wykonanie usługi".

Źródło: TVN24

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Inwestycja na cmentarzu. Akademia KGB na dawnej nekropolii
Inwestycja na cmentarzu. Akademia KGB na dawnej nekropolii
Minister rolnictwa reaguje na oświadczenie Telusa. "Jestem załamany"
Minister rolnictwa reaguje na oświadczenie Telusa. "Jestem załamany"
Wypadek podczas pościgu. Jest nowy komunikat policji
Wypadek podczas pościgu. Jest nowy komunikat policji
Dramatyczny finał poszukiwań. Ciała braci na dnie jeziora
Dramatyczny finał poszukiwań. Ciała braci na dnie jeziora
Działo się 2 listopada: groźby USA, atak hakerski i oświadczenie Telusa
Działo się 2 listopada: groźby USA, atak hakerski i oświadczenie Telusa
"Brednie u Rymanowskiego". Okładka gazety wywołała kontrowersje
"Brednie u Rymanowskiego". Okładka gazety wywołała kontrowersje
Nadchodzi bardzo duże ochłodzenie. Podano, kiedy się zacznie
Nadchodzi bardzo duże ochłodzenie. Podano, kiedy się zacznie
IMGW ostrzega. Alerty hydrologiczne dla kilku województw
IMGW ostrzega. Alerty hydrologiczne dla kilku województw
Wypadek podczas pościgu. Radiowóz uderzył w drzewo, ścigany uciekł
Wypadek podczas pościgu. Radiowóz uderzył w drzewo, ścigany uciekł
Ukraina wzmacnia obronę. Pomogą systemy Patriot z Niemiec
Ukraina wzmacnia obronę. Pomogą systemy Patriot z Niemiec
"Potrzebował 52 godziny 16 minut". Jest oświadczenie Telusa ws. afery
"Potrzebował 52 godziny 16 minut". Jest oświadczenie Telusa ws. afery
Opóźnienia na lotnisku w Soczi. Pasażerowie uwięzieni przez drony
Opóźnienia na lotnisku w Soczi. Pasażerowie uwięzieni przez drony