Legalne serwisy filmowe sposobem na piratów?
Bob Wright, szef wytwórni filmowej NBC Universal, zapowiedział uruchomienie internetowego serwisu filmowego - informuje agencja Reuters. "Jest to coś, co musimy zrobić porządnie. Jesteśmy całkiem blisko - być może uda się już pod koniec bieżącego roku" - mówił na konferencji prasowej Wright.
Zdaniem szefa NBC Universal, zaoferowanie internautom możliwości pobierania z Internetu legalnych filmów w rozsądnej cenie będzie jedyną skuteczną metodą walki z internetowym piractwem filmowym. Wright nie podał niestety na razie żadnych szczegółów dotyczących nowego przedsięwzięcia NBC Universal - nie wiadomo więc, ile będzie kosztowało pobranie jednego filmu oraz czy serwis będzie dostępny poza granicami USA ( w tej chwili działa już kilka podobnych e-sklepów - m.in. Movielink oraz CinemaNow - ale korzystać z nich mogą jedynie mieszkańcy USA ). Szef wytwórni nie sprecyzował również, czy w tworzenie serwisu zaangażowana jest tylko jego firma, czy także inne koncerny filmowe.
Jesteśmy gotowi płacić za filmy?
Warto przypomnieć, że kilka tygodni temu w naszym serwisie dostępna była ankieta - http://www.pcworld.pl/miniankieta/474.html, w której pytaliśmy internautów, ile są skłonni zapłacić za pobranie filmu z legalnego serwisu. Aż 56% ankietowanych zadeklarowało, że są gotowi zapłacić za film 5-10 zł ( a 16% - pomiędzy 10 a 20 zł ). Zgrzytem jest jednak deklaracja prawie 22% ankietowanych, którzy stwierdzili, że nigdy nie kupią filmu online, nawet gdyby to kosztowało 1 zł - ponieważ wolą pobierać filmy nielegalnie.