Wrócili z pielgrzymki i jechali do domu. Tragiczna śmierć
Tragiczny wypadek na Podlasiu. W czołowym zderzeniu samochodu osobowego i ciężarówki zginęła 42-latka i jej 10-letni syn. Rodzina wracała właśnie z pielgrzymki.
We wtorek około godz. 14 na drodze krajowej nr 19 w Wierzchłowcach na Podlasiu bmw zderzyło się z ciężarówką. Auto osobowe zostało kompletnie zmiażdżone. Jadąca nim matka i jej 10-letni syn zginęli na miejscu.
Jak wynika z ustaleń policji, 42-latka z nieznanych przyczyn zjechała na przeciwległy pas ruchu i doszło do czołowego zderzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie uciekli z granicy z Ukrainą. Żołnierz pod Kurskiem z apelem do Putina
"Zakończyli ziemską pielgrzymkę"
Jak podaje "Fakt", ofiary wracały z pielgrzymki w Częstochowie. Dotarli z grupą do Białegostoku, gdzie zostawili przed startem wyprawy swój samochód, a następnie ruszyli do domu.
"Miał być post podsumowujący nasze wędrowanie, jednak dziś dotarła do nas bardzo smutna wiadomość. Siostra Monika i jej syn Dawid zakończyli już ziemską pielgrzymkę. Rodzą się w naszych rozdartych sercach różne pytania. Tylko dobry Bóg i już Oni znają na nie odpowiedź. Polecamy Monikę i Dawida i ich rodzinę Waszej modlitwie" - napisano na facebookowym profilu Białostockiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
"Wczoraj patrzyli w oczy Czarnej Madonny. Dziś w oczy Jezusa (...) Strasznie boli, znałem ich. Monikę dłużej. Boże, dlaczego?" - napisał w mediach społecznościowych pan Tomasz.
Czytaj więcej:
Źródło: "Fakt"