Trwa ładowanie...

Lech Wałęsa wysłał do premiera i prezydenta materiały ws. teczek Kiszczaka

Były prezydent Lech Wałęsa zapewnił, że karty kontrolne teczek Kiszczaka zostały sfałszowane, co czyni je niewiarygodnymi. I twierdzi, że ma na to świadków.

Lech Wałęsa wysłał do premiera i prezydenta materiały ws. teczek KiszczakaŹródło: PAP, fot: Adam Warżawa
d4mbqvw
d4mbqvw

- Na jednej karcie mogłaby to być pomyłka, ale na kilku? - pyta w rozmowie z PAP Lech Wałęsa. Były prezydent przekonuje, że na kartach kontrolnych teczek z domu Kiszczaka brakuje nazwisk wielu funkcjonariuszy SB, którzy musieli mieć do nich dostęp.

Wałęsa zapewnił, że ma świadków, którzy zeznają, że przeglądali teczkę po wpisaniu się do akt, ale ich podpisy zniknęły. Prezydent twierdzi, że przesłał m.in. do prezydenta i premiera materiały podważające wiarygodność dokumentów znalezionych w domu generała.

- Oni powinni wiedzieć, co z tym zrobić - dodał.

d4mbqvw

Lech Wałęsa nie spocznie. Chce wszystko wyjaśnić

Lech Wałęsa powiedział również, kiedy jego zdaniem mogło dojść do fałszerstwa jego teczek. - Gdy mnie trzymali dwa miesiące po 13 grudnia 1981 roku bez decyzji o internowaniu i nie złamałem się, mogli przerobić te dokumenty na teczkę agenta 'Bolka" - uważa.

Były prezydent w rozmowie z PAP powiedział również, że wyjaśni, jak do tego doszło, gdy już udowodni fałszerstwo dokumentów znalezionych w domu gen. Kiszczaka.

Źródło: interia.pl/PAP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d4mbqvw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4mbqvw
Więcej tematów