Lech Wałęsa nie odpuści Krzysztofowi Wyszkowskiemu: będzie płacił bez przerwy
- Wyrok sądu już rok czasu leży i nie jest wykonywany. Sąd powiedział, co należy robić w takich warunkach i ja tylko wykonuję rolę przez sąd zleconą – powiedział Lech Wałęsa w Radiu ZET, zapytany dlaczego sam opłacił publikację przeprosin, których zlecenie emisji sąd nakazał Krzysztofowi Wyszkowskiemu.
Były prezydent Polski dodał, że Krzysztof Wyszkowski "sam się rujnuje". – On w dalszym ciągu opowiada, więc będzie płacił bez przerwy. Ja dałem mu rok na opamiętanie się i nie opowiadanie bzdur. Przez siedem lat udowadniałem, chodziłem po sądach i teraz mam odpuścić, bo on nie myśli wykonywać wyroków? Musimy się zdecydować, czy wyroki wykonywane są w Polsce, czy niewykonywane – stwierdził.
Monika Olejnik przytoczyła fragment wpisu na blogu Krzysztofa Wyszkowskiego: "Wszystkim osobom świadomym, że Lech Wałęsa był tajnym współpracownikiem komunistycznej policji politycznej o pseudonimie 'Bolek', który donosił i pobierał wynagrodzenie, serdecznie dziękuję".
- No następna sprawa – stwierdził Wałęsa. - Tylko teraz zastanawiamy się, jak zrobić, żeby już to się siedem lat nie toczyło, tylko żeby doprowadzić go do wykonywania wyroków. Dostanie następną sprawę i niech się nikt nie dziwi, że ja żądam wykonania udowodnionej sprawy – odpowiedział Wałęsa.