Lech Wałęsa ma nadzieję na spotkanie z Benedyktem XVI
Lech Wałęsa, który bierze udział w rozpoczętym w Rzymie dorocznym zjeździe laureatów pokojowej Nagrody Nobla, ma nadzieję, że wraz z innymi noblistami spotka się z Benedyktem XVI.
Z uczestnikami zjazdu spotykał się zawsze Jan Paweł II. W tym roku nie wiadomo, czy jego następca przyjmie noblistów na audiencji. Nacisnę w tej sprawie Michaiła Gorbaczowa, którego fundacja jest organizatorem naszego rzymskiego spotkania - powiedział były prezydent.
Przyznał, że ma świadomość, iż jego wypowiedź na temat braku moralnego i politycznego przywództwa Stanów Zjednoczonych wygłoszona podczas zjazdu noblistów, wywołała różne oceny. USA mają tylko przywództwo militarne i ekonomiczne. Powtórzę to samo w przyszłym tygodniu w Ameryce - dodał Wałęsa. Jego zdaniem, Stany Zjednoczone pełniłyby rolę światowego przywódcy politycznego, gdyby doprowadziły do reformy ONZ.
Lech Wałęsa zapytany o to, czy według niego, Aleksander Kwaśniewski miałby szansę zostać sekretarzem generalnym ONZ, odparł: Lepiej, żeby był nim nasz człowiek niż ktoś obcy. Ja mu tego życzę, ale nie wierzę w to, że ma szansę. Jako kraj nie mamy jeszcze aż takiej pozycji międzynarodowej.
Sylwia Wysocka