"Lech Wałęsa: działacz, elektryk, prezydent, laureat Nagrody Nobla ... homofob?"
"Lech Wałęsa: działacz, elektryk, prezydent, laureat Nagrody Nobla ... homofob?" - pyta dziś londyński dziennik "The Independent". To tytuł artykułu , w którym zebrane zostały reakcje na niedawny wywiad Wałęsy w TVN. Gazeta cytuje jego słowa o posadzeniu homoseksualistów "za murem" oraz słowa, że "mniejszość nie może przeszkadzać większości".
"The Independent" przytacza słowa Sama Dicka z organizacji gejów Stonewall, że to smutne, iż obrońca praw człowieka odmawia ich mniejszościom seksualnym oraz europosła Adama Bielana. Powiedział on: "Dziwi mnie, że dopiero teraz zauważamy, że Wałęsa nie kontroluje tego co mówi, a jego poglądy daleko odbiegają od politycznej poprawności".
"The Independent" podkreśla jednak zbieżność poglądów Lecha Wałęsy z opiniami większości Polaków i Kościoła Katolickiego. Londyński dziennik przytacza cyfry o sprzeciwie prawie 70% polskiego społeczeństwa wobec związków partnerskich gejów. Zauważa natomiast, że ostatnio rysują się pewne istotne wyłomy w tych postawach, których wyrazem był wybór do sejmu Roberta Biedronia i Anny Grodzkiej.
W Wielkiej Brytanii związki partnerskie tej samej płci są legalne od dziewięciu lat, a 5 lutego w Izbie Gmin przeszedł w drugim czytaniu projekt ustawy o małżeństwach homoseksualnych. Budzi on jednak ostre opory w kościołach katolickim i anglikańskim oraz wśród posłów z rządzącej Partii Konserwatywnej. Małżeństwa gejów mają wprawdzie poparcie ponad 60 proc. brytyjskiego społeczeństwa, ale opinie radykalnie zmieniają się w różnych grupach wiekowych.