Lech Wałęsa dla WP: Dziękuję Mickowi Jaggerowi, że upomniał się o nas i naszą praworządność
Były prezydent Lech Wałęsa zapewnia, że spodziewał się reakcji sir Micka Jaggera na jego list otwarty. W rozmowie z WP zdradza, że zamierza podziękować frontmanowi The Rolling Stones za gest z niedzielnego koncertu.
09.07.2018 | aktual.: 09.07.2018 12:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Jestem zbyt stary by być sędzią, ale dość młody, by grać" - powiedział sir Mick Jagger podczas niedzielnego koncertu w Warszawie. Zaapelował do widzów, by pamiętali jaką drogę przeszła Polska od pierwszego występu zespołu w 1967 r. - Wiedziałem, że z nami sympatyzował od wielu lat. Dlatego byłem przekonany, że nie zapomniał o nas i zareaguje na mój list - mówi Wirtualnej Polsce Lech Wałęsa.
Zobacz także
Były prezydent chwali formę, w jakiej muzyk odniósł się do reformy polskiego sądownictwa. Prawicowe media przekonują, że Wałęsa powinien czuć się zawiedziony i rozczarowany, bo słowa muzyka były zbyt mało dobitne. - Zrobił to tak precyzyjnie, tak zwięźle, że nic dodać, nic ująć. Wielki intelekt w nim widać - ocenia Lech Wałęsa.
W rozmowie z WP były prezydent dziękuje sir Mickowi za reakcję na jego list. - Dziękuję mu za to, że upomniał się o nas, o nasze sądy, o naszą praworządność - mówi. I dodaje, że do lidera The Rolling Stones trafią także mniej oficjalne podziękowania. - Nazwisko Wałęsa otwierało drzwi na świecie i będzie otwierać - stwierdza były prezydent.
- Po to to robię, żeby zmienić sytuację - deklaruje Lech Wałęsa. - Jak z każdej strony będzie odpowiedź podobna, to może się opamiętają. Czy opamiętają się dopiero jak przed sądem ich postawimy? - pyta retorycznie. I dodaje: - Kiedyś było "znajdzie się pała na generała", teraz musimy wymyślić coś nowego. Coś w stylu "znajdzie się pała na Kaczora" - mówi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl