PolskaLech Kaczyński krytykuje minister Piwnik

Lech Kaczyński krytykuje minister Piwnik

Przywódca Prawa i Sprawiedliwości Lech Kaczyński zarzucił minister sprawiedliwości Barbarze Piwnik, że stoi za prowokacjami przypominającymi czasy stalinowskie. Za prowokację taką Kaczyński uznał pokazany przez telewizję publiczną film, z którego wynikało, że on i jego brat Jarosław byli zamieszani w aferę FOZZ.

29.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

W wywiadzie dla Programu Trzeciego Polskiego Radia Kaczyński powiedział, że minister Piwnik nie stara się wyjaśnić sprawy pomówień, których jego zdaniem dopuszczono się w filmie. Przywódca Prawa i Sprawiedliwości dodał, że za wyemitowanie filmu odpowiada bezpośrednio prezes Telewizji Polskiej Robert Kwiatkowski, który został we wtorek powołany na drugą kadencję. Kaczyński dodał, że sprawa FOZZ znalazła się teraz w punkcie wyjścia i grozi jej przedawnienie.

Lech Kaczyński powiedział, że gdy był ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym, zetknął się z podejrzeniami, dotyczącymi nadużyć w PZU. Wszczęto wtedy śledztwo w tej sprawie. Kaczyński oświadczył, że nikt nie wywierał na niego nacisków w związku z sprawą PZU. Były minister nie był w stanie powiedzieć, czy nadużycia w PZU mogą być porównywane z aferą FOZZ. Podkreślił, że śledztwa w takich sprawach trwają długo i są skomplikowane.

Kaczyński zadeklarował, że najprawdopodobniej wystartuje w wyborach na prezydenta Warszawy, o ile będą to wybory bezpośrednie w obu turach. Dodał, że fakt, iż w wyborach tych będzie startował też jeden z przywódców Platformy Obywatelskiej, Andrzej Olechowski, nie podważa umowy o wspólnym starcie obu ugrupowań w wyborach samorządowych. Z umowy tej, która zostanie podpisana w środę, wyłączono bowiem Warszawę.(miz)

piwnikkrytykaafera
Zobacz także
Komentarze (0)