PolskaLech Kaczyński i gen. Błasik patronami ulic w Poznaniu? Dyskusja odroczona

Lech Kaczyński i gen. Błasik patronami ulic w Poznaniu? Dyskusja odroczona

Poznańscy radni mają dyskutować nad propozycją klubu "Gazety Polskiej" i PiS-u, aby Lech Kaczyński i gen. Andrzej Błasik zostali patronami ulic. Dyskusja została jednak wycofana z porządku obrad Komisji Kultury i Nauki.

Lech Kaczyński i gen. Błasik patronami ulic w Poznaniu? Dyskusja odroczona
Źródło zdjęć: © Kancelaria Prezydenta RP
Zenon Kubiak

O to, aby Lech Kaczyński miał w Poznaniu swoją ulicę od lat apelował klub „Gazety Polskiej”. Pomysł podchwycili radni Prawa i Sprawiedliwości, którzy woleli, aby Rada Miasta zajęła się tym tematem po upływie 5 lat od katastrofy smoleńskiej. Przyjęło się bowiem, że właśnie po takim okresie od czyjejś śmierci można czynić zmarłego patronem ulic, placów czy skwerów. Ten okres właśnie minął i temat powrócił, o czym przypomniał 10 kwietnia radny PiS Szymon Szynkowski vel Sęk podczas obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej.

PiS popiera pomysł klubu „Gazety Polskiej”, aby Lech Kaczyński został patronem fragmentu ul. Roosevelta pomiędzy mostem Dworcowym a rondem Kaponiera. To ulica w ścisłym centrum Poznania, ale akurat przy tym fragmencie nie ma żadnych budynków mieszkalnych, więc zmiana patrona nie byłaby uciążliwa dla mieszkańców. Oprócz tego swoją ulicę ma mieć w Poznaniu także gen. Andrzej Błasik, dowódca polskich sił powietrznych, który także zginął w katastrofie smoleńskiej. Miałby zostać patronem ul. 5 stycznia na osiedlu Lotników Wielkopolskich.

Temat budzi sporo kontrowersji, zwłaszcza jeśli chodzi o pomysł upamiętnienia gen. Błasika.

- Należy się z tym wstrzymać, dopóki rola generała w katastrofie nie zostanie do końca wyjaśniona, bo na razie pojawiają się przesłanki wskazujące, że to nie była dobra rola – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Marek Sternalski, przewodniczący klubu PO.

Jeśli chodzi o upamiętnienie prezydenta Lecha Kaczyńskiego Sternalski nie jest na „nie”, ale ma pewne zastrzeżenie dotyczące atmosfery, jaka wytworzyła się wokół tej inicjatywy.

- Nie podoba mi się, że stawia się nas przed faktem dokonanym. Takie sprawy należy najpierw omawiać między klubami, a nie na wiecach z udziałem różnych ekstremistycznych grup – mówi przewodniczący klubu PO, nawiązując do transparentów mówiących o zamachu w Smoleńsku, z jakimi pojawili się przedstawiciele klubu „Gazety Polskiej” na obchodach rocznicy katastrofy. – Gdy pojawia się inicjatywa, aby upamiętnić kogoś nazwą ulicy czy skweru, zawsze dyskutujemy o przesłankach, jakie za tym stoją. Lech Kaczyński zasługuje na to, by zostać patronem ulicy w Poznaniu, ale jako prezydent, a obawiam się, że w obecnej sytuacji zostałby nim jako symbol zamachu – dodaje.

Joanna Frankiewicz z klubu Poznański Ruch Obywatelski także uważa, że Lech Kaczyński zasługuje na swoją ulicę w Poznaniu, ale niekoniecznie powinien to być fragment ul. Roosevelta.

- W poprzedniej kadencji pojawił się pomysł, aby powrócić do poprzedniego patrona tej ulicy, którym był marszałek Foch, ale pomysł umarł śmiercią naturalną. To naprawdę smutne, że tak zasłużona postać nie ma w Poznaniu swojej ulicy, a jednocześnie cały czas ma ją ktoś taki jak Roosevelt – mówi Frankiewicz. – Dla Lecha Kaczyńskiego na pewno udałoby się znaleźć jakąś inną, równie godną lokalizację – dodaje.

Tematem mieli się zająć w czwartek radni z Komisji Kultury i Nauki i należało spodziewać się gorących sporów. Dość nieoczekiwanie okazało się, że ten punkt został wycofany z programu obrad.

- Pojawiła się konkurencyjna propozycja z GEOPOZ-u, aby Lech Kaczyński został patronem ronda Obornickiego. Została ona przekazana inicjatorom z klubu „Gazety Polskiej” i dopiero kiedy się do niej ustosunkują, tematem zajmie się komisja – wyjaśnia w rozmowie z Wirtualną Polską Antoni Szczuciński, przewodniczący Komisji Kultury i Nauki oraz radny SLD.

Szymon Szynkowski vel Sęk z klubu PiS w pełni rozumie odłożenie w czasie dyskusji. - Atmosfera wokół tego tematu nabrała niezdrowych emocji i to nie jest dobry moment, aby się tym zajmować – mówi. – Jeśli chodzi o propozycję GEOPOZ to co prawda nie wiem, w czym rondo ma być lepsze od ulicy, ale to dobrze, że będą w tej sprawie konsultacje – dodaje.

Komisja Kultury i Nauki nie zajmie się też tematem upamiętnienia gen. Andrzeja Błasika, który miał stać się patronem ulicy na os. Lotników Wielkopolskich. Jak wyjaśnia Szczuciński, w tym przypadku powodem jest negatywna opinia Rady Osiedla Wola. - Na sesji Rady Osiedla Wola podjęliśmy temat zmiany nazwy ulicy i uchwalona została opinia negatywna - precyzuje Przewodnicząca Rady Osiedla Wola Bożena Mikołajczak.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (116)