Ławrow: w sprawie tarczy Czesi coś ukrywają
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow powiedział, że Moskwa uważa za niewystarczającą propozycję czeskich władz, sugerujących czasowy dostęp rosyjskich specjalistów do obiektów amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Czechach. Niestała obecność, czyli jednorazowe odwiedziny, nie zmienia nic. Wzmaga jedynie nasze podejrzenia - oświadczył szef rosyjskiej dyplomacji, dodając: Jeśli nie chcą, by nasi oficerowie byli tam stale obecni, to wychodzi na to, że jest lub będzie co ukrywać.
Rosyjski minister, jak pisze AFP, powołując się na rosyjską agencję Interfax, zaznaczył, że Rosja powitałaby z zadowoleniem stałą obecność, która uśmierzyłaby rosyjskie obawy.
Agencja ITAR-TASS pisze, że w minioną sobotę premier Czech Miroslav Topolanek wspomniał o gotowości do "kompromisu z Rosją" w kwestii obecności rosyjskich obserwatorów wojskowych w obiektach amerykańskiej tarczy na terenie Republiki Czeskiej. Podkreślił, że Praga zgodzi się na to tylko pod warunkiem, że ich obecność będzie tymczasowa.
Rosja zdecydowanie sprzeciwia się rozmieszczeniu części tarczy w Czechach i w Polsce. Przed niespełna dwoma tygodniami minister Ławrow powiedział w wywiadzie dla rządowego dziennika "Rossijskaja Gazieta", że rozmieszczenie elementów systemu obrony przeciwrakietowej USA w Polsce i Czechach naruszy rosyjsko-amerykańskie porozumienia dotyczące parytetu i stabilności strategicznej.