Ławrow: w sprawie tarczy Czesi coś ukrywają
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow powiedział, że Moskwa uważa za niewystarczającą propozycję czeskich władz, sugerujących czasowy dostęp rosyjskich specjalistów do obiektów amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Czechach. Niestała obecność, czyli jednorazowe odwiedziny, nie zmienia nic. Wzmaga jedynie nasze podejrzenia - oświadczył szef rosyjskiej dyplomacji, dodając: Jeśli nie chcą, by nasi oficerowie byli tam stale obecni, to wychodzi na to, że jest lub będzie co ukrywać.
20.10.2008 | aktual.: 20.10.2008 21:44
Rosyjski minister, jak pisze AFP, powołując się na rosyjską agencję Interfax, zaznaczył, że Rosja powitałaby z zadowoleniem stałą obecność, która uśmierzyłaby rosyjskie obawy.
Agencja ITAR-TASS pisze, że w minioną sobotę premier Czech Miroslav Topolanek wspomniał o gotowości do "kompromisu z Rosją" w kwestii obecności rosyjskich obserwatorów wojskowych w obiektach amerykańskiej tarczy na terenie Republiki Czeskiej. Podkreślił, że Praga zgodzi się na to tylko pod warunkiem, że ich obecność będzie tymczasowa.
Rosja zdecydowanie sprzeciwia się rozmieszczeniu części tarczy w Czechach i w Polsce. Przed niespełna dwoma tygodniami minister Ławrow powiedział w wywiadzie dla rządowego dziennika "Rossijskaja Gazieta", że rozmieszczenie elementów systemu obrony przeciwrakietowej USA w Polsce i Czechach naruszy rosyjsko-amerykańskie porozumienia dotyczące parytetu i stabilności strategicznej.