Ławrow odpowiada Dudzie. "Odwracanie uwagi od problemów wewnętrznych"
Siergiej Ławrow skomentował podczas swojej wizyty w Kongo słowa polskiego prezydenta, który mówił o pokonaniu Rosji i "dołączeniu Ukrainy do wolnego świata". Szef rosyjskiej dyplomacji stwierdził, że zachodnim politykom przyświecają różne geopolityczne cele. Ławrow zaznaczył także, że może to być próba odwrócenia uwagi od problemów wewnętrznych.
26.07.2022 | aktual.: 26.07.2022 08:56
Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
- Cele te związane są zarówno z sytuacją w kraju i chęcią odwrócenia uwagi od tych problemów, jak i z intencjami promowania swoich interesów geopolitycznych. Wszystko to coraz bardziej przypomina ten obraz, który powstał w rosyjskiej literaturze klasycznej, a który nazywa się "kamizelki pikowe" - powiedzial kremlowski dyplomata, odnosząc się w ten sposób do słów Andrzeja Dudy.
Ławrow uderzył w postawę Europy, która jego zdaniem uleła USA. - Otóż to, na ile świat, w którym polskie kierownictwo chce przeciągnąć Ukrainę, jest światem wolnym, staje się chyba jasne z każdym dniem, kiedy cała Europa bezapelacyjnie podporządkowała się dyktatowi USA, wypełniając wolę Waszyngtonu z wielką szkodą dla własnej gospodarki i sfery społecznej. Taki jest wolny świat, ma to swoją cenę - powiedział szef rosyjskiej dyplomacji, cytowany przez agencję TASS.
Ławrow zdradza cele Moskwy
Minister spraw zagranicznych Rosji ruszył w sobotę na misję do Afryki, gdzie ma spotykać się z lokalnymi politykami. Pierwszym przystankiem jego podróży był Egipt.
W swoim wystąpieniu po spotkaniu z przedstawicielami Ligi Arabskiej polityk stwierdził, że "nadrzędnym celem Moskwy" w prowadzonej wojnie jest zmiana ukraińskiego rządu. "Reżim w Kijowie jest nie do zaakceptowania" - oświadczył.
Zobacz też: Niemcy a Rosja. "Nastąpiła rewolucja mentalna"