Potężna lawina w Austrii. Wstępne wyniki poszukiwań
Cztery osoby zostały ranne, w tym jedna ciężko, po zejściu lawiny w rejonie szczytu Trittkopf, w pobliżu miejscowości Lech i Zuers w kraju związkowym Vorarlberg na zachodzie Austrii. Nie ma zaginionych - poinformowała w poniedziałek nad ranem miejscowa policja.
Lawina zeszła w niedzielę około godz. 15 w rejonie szczytu Trittkopf w kierunku doliny. - W tej chwili możemy powiedzieć, że żadna osoba nie jest zaginiona - zapewniła w poniedziałek nad ranem policja w komunikacie.
Jednak, by mieć całkowitą pewność, obszar, gdzie prowadzone były poszukiwania, zostanie sprawdzony raz jeszcze.
Narciarz, który odniósł najpoważniejsze obrażenia, został wyciągnięty spod zwałów śniegu przez ratowników i przewieziony śmigłowcem do szpitala w Innsbrucku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Krematoria pękają w szwach. W Chinach będzie jeszcze gorzej
Nagranie z zejścia lawiny
Policja, opierając się na nagraniu wideo jednego z narciarzy, początkowo przypuszczała, że masy śniegu przysypały dziesięć osób. Później okazało się, że sześciu narciarzom, którzy byli na tym nagraniu, udało się uniknąć lawiny. Są cali i zdrowi.
W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać moment zejścia lawiny i siłę żywiołu.
Duże zagrożenie lawinowe
Według służb meteorologicznych, w niedzielę w Vorarlbergu istniało duże zagrożenie lawinowe z powodu wiatru i świeżych opadów śniegu.
Zaledwie kilka godzin wcześniej lawina zeszła w tyrolskim regionie Soelden, gdzie jednak nikt nie ucierpiał - podał "Kronen Zeitung".
Czytaj także: Tragiczny wypadek w Hiszpanii. Nie żyje sześć osób
Źródło: PAP / WP Wiadomości