Lato pod znakiem upałów, powodzi suszy
Tropikalne upały, pożary lasów, braki
wody, burze i powodzie - tak rozpoczęło się lato w wielu częściach
Europy.
Francja stoi w obliczu katastrofy w zaopatrzeniu w wodę. Północnym Włochom zagraża susza. Na śródziemnomorskim wybrzeżu Hiszpanii pożary zniszczyły las. W zachodniej Szwajcarii uderzenie pioruna sparaliżowało komunikację kolejową.
We Francji czwartkowe burze i ulewne deszcze nie przerwały upału, który w piątek znowu dał o sobie znać. Władze apelują do obywateli o oszczędzanie wody. Według minister ds. środowiska Nelly Olin, przedłużanie się fali upałów, które nakładają się na suszę ostatnich miesięcy, może spowodować katastrofę w zaopatrzeniu w wodę. W Paryżu spożycie wody sięgnęło 800 mln litrów dziennie, o jedną trzecią więcej od normalnego poziomu. W 18 francuskich departamentach woda jest już reglamentowana.
W północnych Włoszech zanosi się na okres suszy. Opady deszczu są skąpe, a temperatury przekraczają 35 stopni. Obniża się poziom wody w jeziorze Garda. Na południu natomiast opady są obfite, a zbiorniki wody są wypełnione po brzegi.
Pożar w pobliży miejscowości Xativa na śródziemnomorskim wybrzeżu Hiszpanii zniszczył około 500 hektarów lasu piniowego i krzewów. Do gaszenia pożaru, spowodowanego przez uderzenie pioruna, użyto m.in. samolotów.
Po raz pierwszy od 30 lat fala upałów nawiedziła już w czerwcu także Holandię. W siedzibie Królewskiego Instytutu Meteorologicznego pod Utrechtem odnotowano w piątek przed południem temperaturę powyżej 30 stopni. Od pięciu dni temperatury w Holandii przekraczają 25 stopni.
Dzień po awarii sieci zasilania szwajcarskich kolei, francuskojęzyczna zachodnia Szwajcaria ponownie została na pewien czas bez komunikacji kolejowej. W kantonie Wallis uderzenie pioruna w zakład energetyczny sparaliżowało przez 40 minut ruch pociągów. Dotknięte zostały również regiony Lozanny i Genewy. W środę 200 tys. pasażerów musiało wiele godzin czekać na peronach, gdyż krótkie spięcie sparaliżowało ruch kolejowy w całej Szwajcarii.