Latanie albo zdrowie – wybór należy do Ciebie
Reklamy przelotów samolotami czy też wakacji, na które leci się samolotem, powinny być opatrzone ostrzeżeniem o szkodliwym wpływie zużycia paliwa na ocieplenie klimatu - uważa brytyjski ośrodek analityczny IPPR.
IPPR zaapelował o publikowanie ostrzeżeń z dokładnymi informacjami o ilości dwutlenku węgla powstającego podczas rejsu w przeliczeniu na pasażera i - tam gdzie to możliwe - porównanie z alternatywnymi środkami transportu jak kolej.
Dowody, że lotnictwo szkodzi atmosferze, są tak samo jasne jak dowody, że palenie zabija - powiedział główny ekspert od zmian klimatu w IPPR Simon Retallack.
Chociaż wielkość emisji CO2 powstająca podczas przelotów samolotowych jest stosunkowo niewielka w porównaniu z jego globalnymi ilościami emitowanymi do atmosfery, przewozy lotnicze przeżywają boom. Dlatego można się spodziewać w najbliższych latach podwojenia albo nawet potrojenia wielkości emisji spalin z samolotów.
Jeśli mamy zmieniać zachowania ludzi, ostrzeżeniom musi towarzyszyć na krótkich trasach alternatywa oraz kroki zmierzające do tego, by koszt przelotu lepiej odzwierciedlał jego wpływ na środowisko - powiedział Retallack.
Według IPPR takie ostrzeżenia, wzorowane na napisach o szkodliwości palenia na pudełkach papierosów, powinny dać ludziom do myślenia.
Naukowcy przewidują, że przeciętne temperatury na Ziemi wzrosną w tym stuleciu o 1,8-4 stopnie Celsjusza, głównie wskutek spalania paliw kopalnych na potrzeby transportu i produkcji energii. Ludziom przyniesie to zagrożenie powodziami, głodem i burzami.
Według obrońców środowiska emisje gazów cieplarnianych na dużych wysokościach są ponad dwukrotnie bardziej szkodliwe niż przy samej ziemi; dlatego wszędzie tam, gdzie to możliwe, lepiej, aby ludzie nie korzystali z samolotu.
Brytyjski rząd naraził się ostatnio na ostrą krytykę ze strony ekologów za odmowę opodatkowania paliwa lotniczego w taki sam sposób jak opodatkowane jest paliwo samochodowe.