Łapiński: nie mówiłem o wszystkich dziennikarzach
Mariusz Łapiński oświadczył, że nie domagał się ograniczenia wolności mediów. Uważa on, że większość dziennikarzy jest rzetelna, a piętnować i usuwać ze środowiska trzeba jedynie osoby nieuczciwe.
21.05.2003 | aktual.: 21.05.2003 10:59
W nadesłanym w środę PAP oświadczeniu poseł SLD Mariusz Łapiński napisał, że "jeśli ktoś z uczciwych i rzetelnych dziennikarzy poczuł się urażony moimi wypowiedziami to pragnę go przeprosić, nie miałem bowiem takiego zamiaru".
Były minister zdrowia powtórzył, że skieruje do sądu sprawę wobec autorów publikacji "Matnia Łapińskiego", zamieszczonej w ostatnim "Newsweeku".
Według "Newsweeka" wokół Łapińskiego oraz byłego wiceministra zdrowia, a teraz prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia Aleksandra Naumana utworzona została sieć nieformalnych i nieuczciwych powiązań biznesowych. Była to kolejna w ostatnim czasie publikacja na ten temat. Łapiński komentował ten tekst na bieżąco mówiąc: "to wierutna bzdura!".
Oświadczenie jest odpowiedzią byłego ministra na liczne krytyczne komentarze (w mediach, jak i w świecie polityki, także w SLD) po wywiadzie Łapińskiego dla Radia Zet z 13 maja.
Łapiński powiedział, że dziennikarze "atakują rząd, bo walczą o ustawę o radiofonii i telewizji", która ogranicza wpływy z reklam. "Chcecie po prostu utrącić tą ustawę. Ponieważ ta ustawa ogranicza wasze wpływy finansowe z reklam. (...) Chcecie zabrać pieniądze telewizji publicznej, żebyście to wy mogli te pieniądze uzyskiwać z reklam" - powiedział.
Uznał, że "trzeba się bardzo poważnie zająć zmianą prawa prasowego w Polsce". Powiedział, że jeśli dziennikarz napisał nieprawdę, to sąd powinien taką sprawę rozstrzygać szybko, na przykład w ciągu pół roku. Jeżeli dziennikarz przegrałby sprawę, powinien płacić na przykład "wielotysięczne odszkodowania".
Według Łapińskiego "nie można wykluczyć hipotezy", że sprawa Rywina jest "prowokacją mediów prywatnych przeciwko ustawie o rtv".
"Wy, jako czwarta władza, przekroczyliście pewne granice. Waszą działalnością zagrażacie już bezpieczeństwu państwa demokratycznego. Ponieważ ten dziki atak, który jest dzisiaj, na struktury demokratyczne, na rząd, na parlament, w waszym wykonaniu, prowadzi do gwałtownej utraty zaufania społeczeństwa" - powiedział 13 maja w radiu Zet Łapiński. (mk)