Łamanie praw uchodźców na Ukrainie
Ukraińskie organizacje pozarządowe alarmują, że w ich kraju są łamane prawa uchodźców. Najpoważniejsze zarzuty padają pod adresem służb migracyjnych, w których najczęściej pracują milicjanci, nie mający pojęcia o prawach człowieka.
12.05.2006 | aktual.: 12.05.2006 14:35
W lutym na Krymie aresztowano 11 obywateli Uzbekistanu, którzy zwrócili się z prośbą o przyznanie im statusu uchodźcy. Wszyscy mieli odpowiednie dokumenty, a mimo to natychmiast wydano ich władzom Uzbekistanu. Nie wiadomo, co stało się z nimi po powrocie do kraju.
Natalia Dulnieva z ukraińskiego stowarzyszenia "Amnesty International" mówi, że takie sytuacje zdarzają się bardzo często, a urzędnicy nawet nie sprawdzają dokumentów imigrantów.
Swetlana Poberezhets, która zajmuje się obroną praw człowieka, dodaje, że uchodźcy nie mogą także liczyć na pomoc zwykłych ludzi. Wszystko dlatego, że władze wśród społeczeństwa prowadzą negatywną kampanię dotyczącą potencjalnych uchodźców. Za złą sytuację w kraju obwiniają właśnie uchodźców, którzy rzekomo odbierają obywatelom pracę.
Obecnie na Ukrainie status uchodźcy ma około 3 tysięcy osób. Uciekinierzy najczęściej szukają pomocy na Ukrainie i w Rosji. Do krajów unijnych wybiera się zaledwie jeden z dziesięciu imigrantów. Ukraińskie orgaznizacje pozarządowe zwrócą się do polskiego rządu, by ten nie podpisywał z ich krajem umowy o odsyłaniu nielegalnych imigrantów do państwa, z którego przybyli.