"Lądowanie jest najbardziej niebezpieczną fazą lotu"
Lądowanie, obok startu, jest najbardziej niebezpieczną fazą lotu samolotem. Taką opinię wyraził wielokrotny mistrz świata w lataniu precyzyjnym, Włodzimierz Skalik.
25.01.2008 | aktual.: 25.01.2008 10:18
Powiedział on w "Sygnałach Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że przy lądowaniu samolot musi wyhamować prędkość, z jaką leciał. Na małej prędkości jest bardzo wrażliwy na podmuchy wiatru i turbulencje. Poza tym pilot musi wykonać wiele czynności, wynikających z procedury i brać pod uwagę sytuację w powietrzu i na ziemi.
Inny pilot, Edward Margański, powiedział, że nie można wypowiadać się o przyczynach katastrofy pod Mirosławcem, dopóki nie będą znane wyniki prac komisji. Pilot zwrócił uwagę, że do katastrof lotniczych przyczynia się nieraz przypadek. Po katastrofie ścierają się natomiast różne opinie i interesy.
Mówiąc o systemie ILS, który nie działał na lotnisku w Mirosławcu, Edward Margański powiedział, że wytycza on ścieżkę, po której pilot sprowadza samolot do momentu, w którym decyduje, czy lądować. System ten pozwala na lądowanie bez widoczności ziemi, a jego dokładność sięga kilku metrów.