Kwiatkowski: nie podam się do dymisji
Nie zamierzam podawać się do dymisji, ani
też tego nie rozważam - oświadczył prezes TVP Robert Kwiatkowski w reakcji na informacje "Newsweeka" i "Gazety Polskiej". Powołując się na nieoficjalne źródła oba czasopisma donosiły o rychłej dymisji Kwiatkowskiego.
W poniedziałkowym oświadczeniu Kwiatkowski przypomniał, że odwołać go może Rada Nadzorcza TVP, która 21 stycznia odrzuciła wniosek o zawieszenie go w funkcji prezesa.
W swym oświadczeniu prezes TVP cytuje adresowany do niego list Lwa Rywina, w którym producent podejrzany o płatną protekcję wobec Agory dystansuje się od słów, jakie miał wypowiedzieć - według Adama Michnika - podczas konfrontacji w gabinecie Leszka Millera, że do Agory wysłał go właśnie Kwiatkowski.
Użyte przez "Newsweek" sformułowanie, że występował jako "osoba wysyłająca Lwa Rywina po łapówkę do Agory", Robert Kwiatkowski uznaje za pomówienie. W swym oświadczeniu nie zapowiada jednak w związku z tym żadnych kroków prawnych. (jask)