Zaczyna się od stabilności politycznej, od respektowania zasad demokratycznych, a dopiero dalej są warunki wojskowe i stan armii - powiedział Kwaśniewski.
Polski prezydent uczestniczył w poniedziałek w otwarciu dwudniowego szczytu "Wiosna nowych sojuszników", w którym biorą udział premierzy 10 państw Grupy Wileńskiej - krajów, które liczą na to, że na jesiennym szczycie w Pradze zostaną zaproszone do członkostwa w Pakcie Północnoatlantyckim.
Według prezydenta, aby zwiększyć bezpieczeństwo na całym kontynencie, należy z jednej strony rozszerzyć NATO, a z drugiej strony dobrze współpracować z Rosją i Ukrainą.
Myślę, że wszyscy nasi partnerzy wiedzą, że my bez żadnych wątpliwości popieramy ich drogę do NATO. Tu nie ma podwójnej gry ze strony Polski. Jest przekonanie, że rozszerzone NATO, to NATO silniejsze, które gwarantuje więcej bezpieczeństwa Europie i Polsce - podkreślił Kwaśniewski.
Zdaniem polskiego prezydenta, to, że właśnie on został zaproszony by zainaugurować bukareszteński szczyt, dowodzi, że Polska ma bardzo wysoką pozycję w NATO.
Polska ma bardzo wysoką pozycję. Trzyletnia nasza obecność w NATO wykazała, że potrafimy się w tych warunkach znaleźć, że jesteśmy krajem liczącym się, że liczą się z nami partnerzy natowscy - powiedział Kwaśniewski. (an)
