PolskaKwaśniewski premierem? "Nie ma takiego tematu"

Kwaśniewski premierem? "Nie ma takiego tematu"

Nie ma takiego tematu, wielokrotnie z nim rozmawiałem w ostatnich tygodniach i nikt poważnie tego nie rozważał, Aleksander Kwaśniewski o tym nie wspominał. Aleksander Kwaśniewski nie prowadzi żadnej pracy organizacyjnej na temat premierostwa. To trzeba uciąć i jednoznacznie powiedzieć - tak w audycji "7. Dzień Tygodnia" w Radiu ZET pogłoskom o tym, że b. prezydent Aleksander Kwaśniewski mógłby zostać premierem zaprzeczał Wojciech Olejniczak, eurodeputowany SLD.

Kwaśniewski premierem? "Nie ma takiego tematu"
Źródło zdjęć: © PAP

18.09.2011 | aktual.: 18.09.2011 12:33

- O koalicji zdecydują wyborcy, wybierając nie tylko kandydatów i partie, ale również możliwości porozumienia i programu. Jest wiele spraw, które wymagają rozwiązań i niektóre z nich możemy z Platformą Obywatelską podjąć i już dziś o nich dyskutować, a w innych się różnimy. PO chce pozyskiwać więcej pieniędzy do budżetu przez podniesienie VAT, a my chcemy podnieść podatki dla najlepiej zarabiających - tłumaczył, odnosząc się do zapewnień Grzegorza Napieralskiego, że SLD jest gotowe "budować większość z PO i rozmawiać z Platformą"

Adam Hofman, rzecznik prasowy PiS, powiedział: - Przyglądałem się tej propozycji Grzegorza Napieralskiego, ona jest w pewien sposób naturalna. SLD jest zasobem dla PO w przyszłej koalicji, jest testowane w mediach publicznych. Ta koalicja w mediach publicznych radzi sobie sprawnie, nie ma kłótni, więc w rządzie też radziłaby sobie sprawnie i bez kłótni. Ta koalicja jest możliwa, bo ona już dziś dobrze działa, ale jedna rzecz jest tutaj trudna. Takie deklaracje to po wyborach, jak się takie propozycje składa przed wyborami, to pozycja negocjacyjna spada w zastraszającym tempie - mówił.

Tomasz Nałęcz, zapytany o możliwość tworzenia rządu przez Aleksandra Kwaśniewskiego, ostro skrytykował posła Marka Wikińskiego: - Jeśli chodzi o kwalifikacje, to potrafię sobie to świetnie wyobrazić, ale nie sądzę, żeby prezydent chciałby być kandydatem na premiera z nominacji Marka Wikińskiego. To, co mnie zdziwiło w tej propozycji, że Marek Wikiński, dziś szara mysz w SLD, wsadził się w rolę architekta nominującego premiera. Nie ma sensu rozpatrywać serio tej propozycji, bo ona nie wyszła z poważnych ust i nie jest poważna.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)