Kwaśniewski: Polska za rozwojem stosunków transatlantyckich
Polska chce, na miarę swych możliwości, być
rzecznikiem rozwoju stosunków transatlantyckich - deklarował
podczas sesji poświęconej stosunkom transatlantyckim na
Europejskim Szczycie Gospodarczym prezydent Aleksander
Kwaśniewski. W zamykającej szczyt sesji uczestniczył także
prezydent Niemiec Johanes Rau.
Polski prezydent podkreślił, że NATO powinno pozostać otwarte dla "wszystkich krajów, które są w stanie wypełnić kryteria członkostwa, a szczególny wymiar mają tu aspiracje Ukrainy".
"W moim przekonaniu Sojusz może stawać coraz częściej przed wyzwaniami, które będą wymagały zaangażowania w działania antykryzysowe, stabilizacyjne, a także modernizacyjne poza obszarem euroatlantyckim" - powiedział Kwaśniewski.
Według Kwaśniewskiego, wraz z postępami integracji powinna dojrzewać europejska polityka bezpieczeństwa i obrony, ale - jak deklarował prezydent - "jesteśmy zdecydowanie przeciwni, aby działo się to w konfrontacji ze Stanami Zjednoczonymi, żeby nie prowadziło to do wewnętrznych podziałów we Wspólnocie".
"Jesteśmy przekonani, że współpraca transatlantycka należy do wspólnych, żywotnych interesów całego kontynentu europejskiego" - podkreślił.
Obecność Polski w Unii Europejskiej powinna ułatwić także współpracę z Niemcami - ocenił prezydent Aleksander Kwaśniewski Obaj prezydenci uczestniczyli w zamykającej szczyt sesji poświęconej stosunkom transatlantyckim.
"Myślę, że ta współpraca będzie się rozszerzała - ma ogromną dynamikę"- podkreślił Kwaśniewski. Dodał, że w ostatnich miesiącach nastąpiła rzecz bez precedensu: Polska ma dodatni bilans handlowy w wymianie z Niemcami.
Według prezydenta Niemiec, istnieją dwie "wielkie" obawy wobec rozszerzenia Unii: na wschodzie Niemiec jest to obawa przed "dumpingowymi wynagrodzeniami" polskich pracowników, a na zachodzie Polski - obawa przed wykupywaniem polskiej ziemi. "Sądzę, że obawy nie są uzasadnione" - powiedział Rau.
Według prezydenta Niemiec, tylko wspólnie demokracje Ameryki Północnej i Europy będą w stanie sprostać wymaganiom polityki bezpieczeństwa. Zdaniem Raua, taka współpraca to umocnienie pozycji UE.
Zwracając się do "naszych sojuszników" z USA, Kwaśniewski powiedział, że żaden kraj, "nawet najpotężniejszy", nie jest w stanie samodzielnie podołać wyzwaniom globalnym, a obrazują to zarówno interwencje w Afganistanie, jak i w Iraku.
"Widzimy na ich przykładzie, jak bardzo USA potrzebują Europy"- mówił polski prezydent.
Podkreślił, że Polska, która "z pełnym przekonaniem" uczestniczy w misji stabilizacyjnej w Iraku, "dostrzega potrzebę objęcia tej misji auspicjami Narodów Zjednoczonych i włączenia do niej wielonarodowych sił NATO".
"Istotne byłoby doprowadzenie, dzięki połączeniu wysiłków amerykańskich i europejskich partnerów, do szerszego zaangażowania społeczności międzynarodowej, w tym państw regionu, w proces stabilizacji Iraku oraz w przekazanie władzy w ręce Irakijczyków" - powiedział Kwaśniewski.