Trwa ładowanie...
d3r1l0o
22-05-2003 17:15

Kwaśniewski: podziały na tle Iraku byłyby zwycięstwem Saddama

Gdyby na tle kryzysu irackiego doszło do podziałów w Europie czy obszarze transatlantyckim, byłoby to niesprawiedliwym zwycięstwem Saddama Husajna, prawdopodobnie pośmiertnym - ocenił Aleksander Kwaśniewski. Polski prezydent uczestniczy w dwudniowym spotkaniu 17 prezydentów państw Europy Środkowej w Salzburgu, w Austrii. Pytania o stosunki wewnątrz Europy oraz jej relacje z USA po kryzysie irackim zdominowały konferencję prasową po rozmowach plenarnych.

d3r1l0o
d3r1l0o

Kwaśniewski podkreślił na konferencji, że nie popiera mówienia o starej i nowej Europie. Tak jak inni uczestnicy szczytu opowiedział się za dobrą współpracą transatlantycką, jak i za budowaniem europejskiej polityki zagranicznej i obronnej, która nie może stać w sprzeczności wobec USA ani powielać NATO.

"Dzielenie Europy na starą i nową nie jest właściwe. Polska należy do bardzo starej Europy, ze swą ponadtysiącletnią historią państwa i narodu jesteśmy częścią europejskiego dziedzictwa" - podkreślił prezydent. Jak dodał, Polska jest starą Europą "z nową energią", gotowa uczestniczyć w budowaniu wspólnej przyszłości.

Kwaśniewski podkreślił także potrzebę wspólnych starań - Europy i Ameryki - o pokój i stabilizację w Iraku i zapewnienie pomocy humanitarnej Irakijczykom. Dodał, że po kryzysie, jaki miał miejsce kilka tygodni temu, dziś patrzy dużo bardziej optymistycznie na perspektywy współpracy w Europie i współpracy transatlantyckiej.

Dzieleniu Europy na starą i nową nie sprzeciwiał się prezydent Niemiec Johannes Rau, jednak zaznaczył, że cieszy się, iż jego kraj należy do tej starej Europy, która "zawsze była otwarta na nową". "W przeciwnym razie nowa Europa nigdy by nie powstała. Cieszę się, że ci starzy i nowi razem będą mogli kształtować przyszłość kontynentu w duchu przyjaznych stosunków z USA. Będziemy partnerami, a nie rywalami. Na horyzoncie widać coś, co przyniesie wiele dobrego i Europie i USA" - ocenił Rau.

d3r1l0o

Jak podkreślił prezydent Austrii Thomas Klestil, wszyscy uczestnicy szczytu zgodzili się, iż niezbędna jest bliska współpraca między Europą i USA. Jego zdaniem silna Europa jest niezbędna w obliczu takich zagrożeń i problemów, jak terroryzm międzynarodowy, zorganizowana przestępczość, rozprzestrzenianie broni masowego rażenia, rosnący dystans między bogatymi i biednymi czy zagrożenia dla środowiska naturalnego. "W tym celu Unia Europejska musi wypowiadać się jednym głosem w sprawach zagranicznych" - zaznaczył Klestil.

Choć pytań o Irak i stosunki Europa-Ameryka było najwięcej na konferencji prasowej, to głównym tematem rozmów plenarnych prezydentów było - jak powiedział austriacki prezydent - rozszerzenie Unii Europejskiej.

Według Klestila fakt, że w 10. spotkaniu prezydentów już osiem krajów jest członkami UE bądź niebawem będzie, podkreśla rosnące znaczenie Europy Środkowej i Wschodniej dla Unii oraz wagę regionu w kreowaniu polityki w UE.

Prezydenci wyrazili mocne poparcie dla przystąpienia do UE Bułgarii i Rumunii w 2007 r. oraz w przyszłości krajów Europy Południowo-Wschodniej. Obecny na spotkaniu prezydent Ukrainy Leonid Kuczma zapewnił, że jeśli chodzi o przyszłość jego kraju to ostatecznym celem Ukrainy jest integracja z UE.

Szczyt prezydentów Europy Środkowej potrwa do piątku. Przewidziano też spotkanie z przedstawicielami 20 czołowych przedsiębiorstw europejskich na tematy gospodarcze. Spotkanie jest też okazją do licznych rozmów dwustronnych. Prezydent Kwaśniewski zaplanował spotkania z przywódcami Ukrainy, Bułgarii, Macedonii, Albanii, Chorwacji oraz Bośni i Hercegowiny.

d3r1l0o
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3r1l0o
Więcej tematów