PolskaKwaśniewski: podczas górniczej manifestacji złamano prawo

Kwaśniewski: podczas górniczej manifestacji złamano prawo

Prezydent Aleksander Kwaśniewski uważa, że
podczas czwartkowej demonstracji górników w Warszawie doszło do
złamania prawa, a osoby odpowiedzialne za wywołanie zamieszek
powinny zostać ukarane.

12.09.2003 13:35

"Polska jest krajem demokratycznym, gdzie wolno demonstrować w granicach określonych przez prawo. Uważam, że wczoraj nastąpiło złamanie prawa i oczywiście osoby, które to prawo złamały, powinny ponieść konsekwencje, bo inaczej wszystko postawimy na głowie" - powiedział Kwaśniewski dziennikarzom w piątek w Krakowie.

Prezydent zaznaczył, że w Polsce konstytucja gwarantuje wolność zgromadzeń i możliwość przeprowadzania demonstracji, ale muszą to być demonstracje pokojowe, które nie zagrażają życiu i bezpieczeństwu innych ludzi.

"To, co działo się na ulicach Warszawy, nie może być w żaden sposób zaakceptowane. Jakie motywy temu by nie towarzyszyły, jak głęboka frustracja by nie była, to prawo jest prawem i osoby, które je łamały, muszą ponieść konsekwencje" - dodał Kwaśniewski.

Jego zdaniem, zamykanie nierentownych kopalń na Śląsku jest nieuchronne.

"Jedyną szansą jest uczciwie mówić, że gdzie nie ma rynku dla towaru, to nie można tego towaru produkować, czy wydobywać. Sądzę, że zamykanie kopalń niestety jest nieuchronne" - ocenił prezydent.

Według niego, program rządowy dla Śląska powinien być realizowany, ponieważ utrzymywanie fikcji ekonomicznej nikomu ani w Polsce, ani na świecie nie wyszło na dobre.

"Program rządowy zmierzający do zapewnienia miejsc pracy dla tych, którzy kopalnie opuszczą, czy przejście na wcześniejsze emerytury dla osób do tego uprawnionych, a równocześnie skierowanie ogromnych środków, które dziś są dopłacane do kopalń na inne programy dla Śląska, jest rzeczą do rozważenia. Jestem przekonany, że za kilka lat, jeśli program zostanie zrealizowany, to wszyscy stwierdzą, że miał on sens" - powiedział Kwaśniewski.

Podczas czwartkowego protestu górników w Warszawie zostało rannych 20 policjantów i kilkunastu demonstrantów; zniszczono frontony gmachów resortu gospodarki i SLD. Górnicy protestowali przeciw decyzji Kompanii Węglowej o likwidacji czterech kopalń. (iza)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)