Kwaśniewski o możliwym uchyleniu immunitetu Sobotce
Prezydent Aleksander Kwaśniewski wyraził
przekonanie, że wiceminister spraw wewnętrznych i administracji
Zbigniew Sobotka uczyni wszystko, żeby oczyścić się z zarzutów i
żeby prawda stała się znana opinii publicznej.
01.10.2003 | aktual.: 01.10.2003 15:25
"Są procedury i trzeba je oczywiście zrealizować" - powiedział Kwaśniewski pytany o to, co sądzi o wniosku prokuratury w Kielcach, która do ministra sprawiedliwości skierowała wniosek o uchylenie Sobotce immunitetu poselskiego.
Jak dodał prezydent, jeżeli chodzi o jego opinię na temat Sobotki jako człowieka, to ma o nim jak najlepsze zdanie. "Uważam go za osobę o wielkiej uczciwości, wielkiej rzetelności, ale cała reszta jest w rękach prokuratury, w rękach Sejmu i w rękach samego Zbigniewa Sobotki" - zaznaczył prezydent.
Kwaśniewski powiedział też, że uważa Sobotkę za człowieka honoru i uczciwego. "Jestem przekonany, że on uczyni wszystko, żeby oczyścić się z tych zarzutów i żeby prawda była znana opinii publicznej" - podkreślił Kwaśniewski.
Decyzję, czy podpisać wniosek kieleckiej prokuratury i skierować go do Sejmu, ma w ciągu kilku dni podjąć minister sprawiedliwości Grzegorz Kurczuk.
Wniosek o uchylenie immunitetu oznacza, że prokuratura zamierza postawić Sobotce zarzuty w śledztwie w "aferze starachowickiej". 4 lipca "Rzeczpospolita" doniosła, że z policyjnego podsłuchu wynika, iż poseł Andrzej Jagiełło zadzwonił do jednego ze starachowickich samorządowców i ostrzegł go przed planowaną akcją CBŚ. Według publikacji Jagiełło miał się powołać na informacje uzyskane od wiceministra Sobotki.