ŚwiatKwaśniewski krytykuje Schroedera

Kwaśniewski krytykuje Schroedera

Prezydent Aleksander Kwaśniewski skrytykował
na łamach niemieckiego dziennika "Tagesspiegel" kanclerza Niemiec
Gerharda Schroedera za podejmowanie na własną rękę inicjatyw w
dziedzinie energetyki wobec Rosji, bez uwzględnienia opinii
pozostałych członków Unii Europejskiej.

11.06.2005 | aktual.: 11.06.2005 17:42

W wywiadzie, który ukaże się w niedzielnym wydaniu gazety, Kwaśniewski uznał za "niedobrą" aprobatę Schroedera dla poprowadzenia nowego gazociągu z Rosji do Europy Zachodniej nie przez Ukrainę i Polskę, lecz po dnie Morza Bałtyckiego, co - jak sugerował dziennikarz przeprowadzający wywiad - było karą prezydenta Rosji Władimira Putina za zmianę władzy w Kijowie.

Pełny tekst wywiadu autor udostępnił PAP dzień wcześniej.

Zabrakło tutaj wspólnej polityki. Powinna ona funkcjonować właśnie w dziedzinach o strategicznym znaczeniu, takich jak zaopatrzenie w ropę naftową i gaz. Polska nie chce być traktowana jak partner drugorzędny. Nowa nitka przez Bałtyk jest poza tym wątpliwa z ekologicznego punktu widzenia - wyjaśnił prezydent Kwaśniewski.

Niemiecki koncern BASF oraz rosyjski Gazprom chcą zbudować gazociąg biegnący po dnie Bałtyku, łączący złoża na Syberii z Niemcami i innymi krajami zachodnimi. Wstępne porozumienie w tej sprawie podpisano w kwietniu podczas targów w Hanowerze w obecności Schroedera i Putina.

Ustosunkowując się sytuacji w Europie, jaka powstała w wyniku odrzucenia unijnej konstytucji przez Francję i Holandię, Kwaśniewski podkreślił, że obowiązek wskazania rozwiązania kryzysu spoczywa głównie na tych dwóch krajach. To one powiedziały "nie". Jeżeli nie odpowiedzą na pytanie "co dalej", to będziemy mieli kłopoty z naszym referendum 9 października - uważa prezydent.

Dodał, że podjęcie nowych rokowań w sprawie konstytucji nie wchodzi - jego zdaniem - w rachubę. Gdyby szczyt UE w Brukseli, 16- 17 czerwca, ogłosił, że proces uchwalania konstytucji zakończył się fiaskiem, byłoby to "błędem, druzgoczącą porażką Europy".

Kwaśniewski ocenił stosunki polsko-niemieckie w dziedzinie gospodarki jako "doskonałe", a w polityce jako "co najmniej dobre". Jego zdaniem, spór o udział w wojnie w Iraku jest już "poza nami". Polska cieszy się z ocieplenia stosunków pomiędzy Berlinem a Waszyngtonem - dodał. "Ukrainie pomogliśmy razem" - podkreślił Kwaśniewski.

Prezydent uchylił się od odpowiedzi na pytanie o plany na przyszłość. Powiedział jedynie, że po zakończeniu swojej kadencji z pewnością wyjedzie na dłuższy urlop - najlepiej na trzy miesiące za granicę, by nabrać dystansu i nie denerwować się codziennie tym, co robią następcy. Takiej rady - jak powiedział Kwaśniewski - udzieliło mu kilku kolegów, w tym były prezydent Czech Vaclav Havel.

Jacek Lepiarz

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)