Kwaśniewski: klub SLD nie wypełnia dobrze swej roli
Klub parlamentarny SLD nie wypełnia dobrze swej roli - uważa prezydent Aleksander Kwaśniewski. Według niego, decyzja o wykluczeniu z klubu Mariusza Łapińskiego "jest dość oczywista".
"Następne pytanie proszę" - tak Kwaśniewski odpowiedział w poniedziałek w radiowej "Trójce" na pytanie, czy Jerzy Jaskiernia powinien nadal kierować klubem.
Dodał, że w kręgach SLD jego stanowisko jest znane, bo "partia rządząca musi mieć silne oparcie w klubie, który jest nie tylko realizatorem decyzji rządowych, ale także kreuje pewne pomysły, potrafi zapewnić zrozumienie społeczne, kontaktuje się z zapleczem; w tym sensie ten klub swojej roli dobrze nie wypełnia".
Podkreślił, że sam kierował klubem i wie, "jak to trzeba robić, żeby to działało: po prostu trzeba się na tym skupić, trzeba poświęcić członkom klubu bardzo wiele uwagi, wykazać nadzwyczajną cierpliwość, kiedy trzeba; wielkie zdecydowanie, kiedy trzeba".
Spytany, czy Krzysztof Janik byłby dobrym szefem klubu, prezydent odparł, że ma on "świetne predyspozycje", ale nie mógłby łączyć tej funkcji z kierowaniem MSWiA.
"Dla mnie ta decyzja jest dość oczywista (...) ale to SLD zdecyduje; ja nie jestem członkiem partii" - oświadczył prezydent, zapytany, czy Łapiński powinien być usunięty z klubu SLD. Dodał, że nie chce komentować decyzji wewnątrzpartyjnych.