Kwaśniewska: Dochnal nie wpłacił ani złotówki na rzecz fundacji
Marek Dochnal nigdy nie wpłacił ani złotówki na rzecz fundacji "Porozumienie bez barier" - zapewniła przesłuchiwana przed sejmową komisją śledczą ds. PKN Orlen Jolanta Kwaśniewska.
Konstanty Miodowicz (PO) pytał, czy jest związek między tym, że Dochnal, miał - według świadków wcześniej przesłuchiwanych przed komisją - 13 maja 1997 roku zadeklarować wpłatę 50 tys. na fundację, a 26 maja na jego prośbę prezydent Aleksander Kwaśniewski przyjął przedstawicieli firmy Tele Denmark.
Kwaśniewska powiedziała, że Dochnal nie wpłacił nigdy jakiejkolwiek kwoty dla jej fundacji i prosi, by nie insynuować takich związków jak w pytaniu Miodowicza. Takich związków nie było - dodał.
Miodowicz wywołał też ostrą reakcję Kwaśniewskiej, gdy pytał, dlaczego tak majętna kobieta wpłaciła do swojej fundacji jedynie 5 tys. zł kapitału założycielskiego, 5 tys. zł na podwyższenie go i własną wpłatę 6 tys. 169 zł i 44 gr. Czy nie sądzi pani, że te kwoty, które wpłaca pani bezpośrednio na działalność fundacji są żenujące - powiedział poseł.
Interweniował Andrzej Celiński (SdPl) który wzywał przewodniczącego Andrzeja Aumillera (UP) do przerwania tego rodzaju wypowiedzi.
Prezydentowa zbulwersowana pytaniami Miodowicza
"Szczyt" - powiedziała zbulwersowana Kwaśniewska. Pan pozwoli, że w innym miejscu stanę i rozliczę się z tego co czyniłam. Nie ma pan wiedzy na temat tego, jakie kwoty wpłacałam do mojej fundacji prywatnie, w jakich okolicznościach i komu niosę pomoc - powiedziała. Na pewno nie należę do grupy krezusów. Plasowalibyśmy się jako rodzina w bardzo średnich poziomach jeśli chodzi o zamożność - dodała.
Pytana, czy nie utraciła zaufania do szefa Rady Fundacji Andrzeja Kratiuka odpowiedział, że ma do niego zaufanie. Posiadam pełną jasność, że Kratiuk w działaniach na rzecz fundacji nie dopuścił się nagannych czynów - powiedziała.
Pytana o szefów spółki BGM ze Szczecina, która uznawana jest za główny ośrodek mafii paliwowej w Polsce, Arkadiusza Grochulskiego, Zdzisława Marszałka i Jana Bobrka powiedziała, że nie zna tych osób. O znajomość z Markiem Dochnalem i wpłatę na fundację "Porozumienie bez barier" przez firmę uczestniczącą w prywatyzacji Cementowni Ożarów - pytał Jolantę Kwaśniewską posłeł Zbigniew Wassermann (PiS).
Lobbyści - Zaryczny i Dochnal chcieli współpracować z fundacją
Kwaśniewska powiedziała, że lobbyści Zdzisław Zaryczny i Marek Dochnal chcieli współpracować z fundacją i chcieli pomagać w zbieraniu funduszy na budowę kliniki przeszczepu szpiku kostnego dla dzieci. Dodała, że po kilku spotkaniach z Dochnalem zrezygnowała ze współpracy z nim.
Wassermann pytał o wizytę prezydenta w Irlandii w 1997r., podczas której Kwaśniewska spotkała się z władzami firmy CRH uczestniczącej w 1995 roku w prywatyzacji Cementowni Ożarów. Firma ta wpłaciła na rzecz fundacji blisko 500 tys. zł.
Zgodnie z tym co mówiła przed komisją prezydentowa, organizacją spotkania z irlandzką firmą CRH zajmował się Marek Dochnal, którego poznała przez Zarycznego. Osobą, która została mi przedstawiona jako ta, która ma możliwość prowadzenia rozmów z firmą CRH, był Dochnal - podkreśliła. Dodała, że chodziło o ustalenie o której godzinie odbędzie się spotkanie, jak długo będzie trwało.
Poseł PiS przytoczył zeznania Zarycznego w prokuraturze łódzkiej z 2001 roku, kiedy miał powiedzieć, że to on przygotowywał spotkanie w Irlandii. Kwaśniewska odparła, że odniosła wrażenie, że Zaryczny był "przybocznym Dochnala". Nie odniosłam wrażenia, że Zaryczny w tym duecie grał pierwsze skrzypce - dodała.
Zaryczny - według Wassermanna - zeznał też, że Kwaśniewska przyjęła od CRH jeszcze 100 tys. zł. Ja takiej kwoty nie odnotowałam - powiedziała prezydentowa i dodała, że nigdy nie było tak, że przekazywano pieniądze w sposób bezpośredni - pieniądze były wpłacane przelewem lub czekiem.
Wassermann pytał też, czy świadek widzi związek pomiędzy "wątpliwą do co prawidłowości prywatyzacją" Cementowni Ożarów a wpłatami na fundację przez firmę CRH, która nabyła Cementownię. "Nie mam na ten temat żadnej wiedzy" - odparła. Marek Dochnal zasugerował zeznając przed komisją śledczą, że na szwajcarskie konto Wiesława Kaczmarka miała być wpłacona łapówka za prywatyzację cementowni Ożarów.
