Kuwejcka firma korumpuje amerykańską
Dwaj urzędnicy amerykańskiej firmy Halliburton przyjęli łapówki w wysokości do 6 mln dolarów od pewnej firmy kuwejckiej, która otrzymała kontrakty podwykonawcze na dostawy dla wojsk amerykańskich w Iraku - podał na swej stronie internetowej dziennik "Wall Street Journal".
Halliburton poinformował o tym inspektorat kontroli w Pentagonie i zwolnił obu urzędników.
Pracowali oni w firmie zależnej Halliburtona, Kellog Brown and Root w Kuwejcie, tej samej, która zawarła kontrowersyjny - bo podobno zawyżający ceny benzyny - kontrakt na dostawy paliwa dla wojsk koalicyjnych w Iraku.
Opozycyjni Demokraci w Stanach Zjednoczonych domagają się dokładnego zbadania kontraktów zawartych przez Halliburton. Koncern ten, którego szefem był w swoim czasie obecny wiceprezydent USA Dick Cheney, szczodrze finansował kampanię wyborczą prezydenta George'a W. Busha.