Trwa ładowanie...
dl1fjs5
18-09-2007 12:15

Kurtyka: katalogi IPN gotowe, publikacja wstrzymana

IPN nie opublikuje przed wyborami informacji o osobach uczestniczących w życiu politycznym - oświadczył prezes IPN Janusz Kurtyka. IPN rozważa też wstrzymanie na okres po wyborach publikacji wszystkich swych katalogów - w tym także o informacjach z akt IPN co do osób
pełniących dziś najważniejsze funkcje publiczne.

dl1fjs5
dl1fjs5

Według prezesa IPN, "w ostatnich godzinach wręcz nasiliły się bardzo emocjonalne wypowiedzi, które zawierają sugestię, że IPN w jakikolwiek sposób włącza się w kampanię wyborczą". Zapowiedział, że IPN "nie da się wmanipulować" w taką sytuację.

W związku z obecnymi, emocjonalnymi komentarzami, Instytut rozważa odłożenie publikacji katalogów (..) W tym celu zwróciłem się o ekspertyzy prawne, czy byłoby prawnie dopuszczalne odłożenie publikacji katalogów na okres po wyborach - oświadczył Kurtyka w krótkiej wypowiedzi dla mediów. Jeśli okaże się, że Instytut ma obowiązek publikowania tych katalogów, oczywiście w ciągu kilku najbliższych dni te katalogi zostaną opublikowane - dodał.

Kurtyka podkreślił, że na mocy jego decyzji, do 21 października nie będą zaś umieszczane w żadnych katalogach osoby "aktualnie uczestniczące w życiu politycznym - właśnie po to, aby IPN nie był oskarżany o jakiekolwiek uczestniczenie w kampanii politycznej".

Prezes IPN przypomniał, że Instytut ma obowiązek w pół roku od 15 marca (kiedy weszła w życie nowa ustawa lustracyjna) zacząć publikować swe katalogi - data ta upłynęła 15 września. Rozumiejąc aktualną sytuację, dlatego właśnie zwróciliśmy się o ekspertyzy - dodał. Nie ujawnił, kto ma wykonać ekspertyzy.

dl1fjs5

Kurtyka powtórzył, że pierwsze transze wszystkich rodzajów katalogów są gotowe do publikacji. Zapowiedział, że "w pierwszej kolejności" Instytut opublikuje informacje dotyczące sędziów TK, SN i NSA oraz pracowników IPN - bo te osoby "nie uczestniczą w bieżących kampaniach politycznych".

Na mocy nowej ustawy lustracyjnej, która weszła w życie 15 marca, IPN miał po pół roku rozpocząć publikację katalogów: osób, które miały współpracować z tajnymi służbami PRL; oficerów służb PRL, osób przez nie rozpracowywanych oraz przywódców PRL.

W maju Trybunał Konstytucyjny zakwestionował publikację katalogu agentów; za zgodne z konstytucją uznał zaś pozostałe katalogi. TK nie zakwestionował też publikacji w Biuletynie Informacji Publicznej IPN informacji z akt organów bezpieczeństwa PRL, dotyczących osób pełniące najważniejsze funkcje publiczne - od prezydenta RP po samorządowców (oraz osób, które pełniły te funkcje od 1989 r.). Zgodnie z nową ustawą, "każdemu przysługuje prawo dostępu do tych informacji" - z wyłączeniem m.in. danych o pochodzeniu etnicznym, przekonaniach religijnych, stanie zdrowia i życiu seksualnym. Dana osoba może zgodzić się na ujawnianie tych "danych wrażliwych". Akta tych osób są jawne.

W ubiegły piątek Kurtyka zapowiadał, że katalogi zaczną być publikowane 17 lub 18 września. W poniedziałek tłumaczył, że wobec "pewnych drobnych kłopotów z systemem komputerowym", nie stanie się to w poniedziałek, ale zapewnił, że będzie to najpóźniej środa. Dodał też wtedy, że "to, kto się na tych katalogach znajdzie, jest uzależnione od stanu kwerendy oraz - nie ukrywam - od kampanii wyborczej".

dl1fjs5

Dodał, że w spisie osób publicznych będzie uwzględniony prezydent i marszałkowie obu izb, a oprócz tego "osoby z najwyższych gremiów sądowych i z IPN". Według Kurtyki, IPN nie będzie w tym przypadku publikował np. skanów teczek, ale "informacje o dokumentach, z odesłaniem do właściwych sygnatur".

Ustawowy spis osób publicznych, o których informacje z akt IPN są dostępne dla każdego, zaczyna się od prezydenta RP, marszałków Sejmu i Senatu, parlamentarzystów i eurodeputowanych, premiera i ministrów. Kolejne miejsca zajmują w tym wyliczeniu prezesi i sędziowie Sądu Najwyższego, Trybunału Konstytucyjnego, Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz Trybunału Stanu. Dalej idą pozostałe funkcje: m.in. szefowie głównych organów państwa, szefowie sądów i prokuratur, wiceministrowie, aż po samorządowców. W maju TK wyłączył z tego ustawowego spisu członków władz spółek lub osoby będące wydawcami lub koncesjonariuszami medialnymi, a także redaktorów naczelnych.

Media podają, że z katalogu IPN o osobach publicznych ma wynikać, że dwaj sędziowie TK oraz sędzia NSA mieli kontakty ze specsłużbami PRL. Sprawę domniemanych związków z SB sędziów TK Mariana Grzybowskiego i Adama Jamroza ujawnił poseł PiS Arkadiusz Mularczyk w maju, gdy TK badał ustawę lustracyjnej. Obu wyłączono wtedy ze składu TK w tej sprawie. Z ujawnionych wtedy mediom ich akt w IPN wynika, że w 1978 r. SB uznała nieprzydatność Jamroza do współpracy, a rejestracja Grzybowskiego nosi datę 19 czerwca 1989 r.

dl1fjs5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dl1fjs5
Więcej tematów