ŚwiatKurski: orędzie prezydenta to był wielki sukces

Kurski: orędzie prezydenta to był wielki sukces

Lech Kaczyński jest atakowany na wszystkie możliwe sposoby i grozą, i śmiechem, i w materiałach poważnych, i w spotach wyborczych, i w Internecie. Po całości. Jak ma się bronić Lech Kaczyński? - zastanawia się gość "Salonu Politycznego Trójki" Jacek Kurski. Na pewno nie sztywnymi orędziami komentuje poseł PiS. Dlatego w opinii Kurskiego orędzie prezydenta Lecha Kaczyńskiego było wielkim sukcesem.

Kurski: orędzie prezydenta to był wielki sukces
Źródło zdjęć: © AKPA

26.03.2008 | aktual.: 26.03.2008 13:44

Michał Karnowski: Gościem jest pan Jacek Kurski, Prawo i Sprawiedliwość. Dzień dobry.

Jacek Kurski: Witam Pana, witam Państwa.

Autor spotu wyborczego… o! przepraszam, przejęzyczyłem się. Ale chyba niezbyt niedaleko trafiłem? Autor orędzia prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jest Pan dumny z siebie i z tego orędzia?

- Konsultant orędzia multimedialnego. Ja bym powiedział tak, Panie redaktorze: Lech Kaczyński jest atakowany na wszystkie możliwe sposoby – i grozą, i śmiechem, i w materiałach poważnych, i w spotach wyborczych, i w Internecie. Po całości. Jak ma się bronić Lech Kaczyński? Sztywnymi orędziami? Trzeba dostosowywać komunikację społeczną głowy państwa do warunków, w jakich się funkcjonuje. Nie widzę nic zdrożnego w tym, że pan prezydent użył pewnych multimedialnych formuł, bo – jak dowodzą sondaże – połowie społeczeństwa się to podobało, a do dzisiaj jeszcze jest to orędzie wspominane. Uważam, że to wielki sukces pana prezydenta.

Idąc dalej tym tropem, można by powiedzieć, że prezydent Kaczyński mógłby swój własny „Dziennik” uruchomić po dwudziestej i na przykład być prezenterem, zapowiadać materiały…

- Myślę, że w ważnych momentach dla Polski (a to był ważny moment dla Polski i niewiedza społeczna, co tak naprawdę myśli głowa państwa) prezydent powinien mieć możliwość docierania do społeczeństwa. I to nie do trzech milionów społeczeństwa, tak jak w poprzednich orędziach, tylko dwunastu, piętnastu milionów ludzi.

Czyli kiedy? Nie po „M jak miłość”, tylko jakoś po „Gwiazdy tańczą na lodzie”?

- Niech Pan nie żartuje. W optymalnym czasie, tak, żeby społeczeństwo wiedziało, co głowa państwa ma do powiedzenia w kluczowych momentach, zakrętach historii.

Jeden kadr w tym orędziu wzbudził szczególne emocje. To jest – pokazanie pani kanclerz Angeli Merkel z panią Steinbach. Podobno – jak pisze dzisiaj prasa – zepsuło to relacje prezydenta na europejskich salonach. Uniemożliwia to mediacje na rzecz Ukrainy, na rzecz Gruzji, jeśli chodzi o wejście tych krajów do NATO.

- To są nadinterpretacje, tak zwany spin. Doskonale wiem, i Pan wie, i wszyscy w PiS-ie wiedzą…

Ja nie wiem.

- To darujmy sobie.

Spin?

- Spin. Podkręcanie tematu.

Czyli ktoś knuje przeciwko Jackowi Kurskiemu?

- Pomińmy to milczeniem.

Rzeczywiście tak jest, jak pisze dziś „Gazeta Wyborcza” (najwięcej miejsca temu poświęca), że miało być spotkanie Lecha Kaczyńskiego z Angelą Merkel i nie doszło do skutku z powodu tego orędzia?

- Nie sądzę. Nikt nie reaguje w ten sposób na jakiekolwiek wydarzenia w innym kraju. Niech Pan sobie przypomni, jak potraktowano kiedyś braci Kaczyńskich – jako kartofle na okładce „Tages Zeitung”.

Ale to nie była redaktor Merkel.

- Gdyby stosować te kryteria, należałoby się obrazić na dużo dłużej. Tu jest rozgrywka na najwyższym szczeblu i nie dotyczy to żadnego orędzia w sprawie protokołu brytyjskiego. W sprawie Joaniny poprzedni premier Jarosław Kaczyński był pod bardzo silną presją, między innymi Angeli Merkel i innych przywódców państw Europy. Podobna presja jest wywierana na Donalda Tuska. Tam, gdzie chodzi o interesy wielkich państw, nikt nie zwraca uwagi na szczegóły. Dobrze, że pan prezydent Lech Kaczyński zabrał głos w tej sprawie. Tam, gdzie chodzi o obronę interesu narodowego, nigdy nie można się przejmować tym, że ktoś na coś się obraził, czy coś się komuś nie podobało. Interes Polski jest wtedy dobrze broniony, kiedy się z nami liczą, a nie wtedy, kiedy nas poklepują i chwalą.

Przeczytaj cały wywiad

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)