Kurski: Geremek nie jest świętą krową
Według Jacka Kurskiego, eurodeputowany Partii Demokratycznej Bronisław Geremek, który nie złożył oświadczenia lustracyjnego stracił swój mandat w Parlamencie Europejskim. Prof. Geremek nie jest świętą krową - powiedział poseł PiS.
Oczywiście, że stracił. Nie rozumiem tej egzaltacji, tego "odmawiam". Jesteśmy równi wobec prawa - powiedział Jacek Kurski w radiu RMF FM.
Nie rozumiem ludzi, którym nie uwłacza ich godności i nie przeszkadza im składanie na granicy Stanów Zjednoczonych deklaracji, że nie są prostytutkami, nie są złodziejami, nie są talibami czy terrorystami, a przeszkadza im złożenie prostej jednozdaniowej deklaracji, że nie był, nie współpracował z bezpieką Polski Ludowej. To jest po prostu żałosne, co robi. Wstyd mi za profesora Geremka - oświadczył Kurski.
Kurski obawia się, że to służy "zrobieniu histerii i kolejnych donosów na Polskę i wciągnięciu Parlamentu Europejskiego w kolejny atak na braci Kaczyńskich".
Nie dajmy się zwariować. Jesteśmy w wolnej Polsce i musimy wiedzieć, że nasi reprezentanci nawet w Parlamencie Europejskim nie współpracowali z bezpieką, która nas tutaj trzymała za twarz przez wszystkie lata. To jest wolny kraj a nie PRL. Koniec, kropka. Włos z głowy prof. Geremkowi nie spadnie jak złoży jeszcze jedno oświadczenie - uważa poseł PiS.
O tym, że Geremek stracił mandat europosła poinformował "Dziennik". Były szef dyplomacji, były lider opozycji demokratycznej, nie złożył w terminie oświadczenia lustracyjnego. Zgodnie z polskim prawem od 19 kwietnia nie jest już posłem do Parlamentu Europejskiego.