Kurier rozwoził paczki ambulansem. Ratownicy: To skandal

Zamiast aparatury ratującej życie, stosy przesyłek. Maska wciąż z napisem: ambulans. Ratownicy są oburzeni. - Mieliśmy raz pilne wezwanie do pacjenta z dusznościami. Przez okno machała kobieta, wbiegliśmy. Okazało się, że czekała na kuriera, a pacjent był w bloku obok - opowiada Krzysztof Koliński, ratownik.

Używana karetka, która jeździ w firmie kurierskiej
Źródło zdjęć: © Facebook.com | kurierzy
Piotr Barejka

Problem w tym, że używaną karetkę może kupić każdy. Wystarczy wejść na portal aukcyjny. Nawet pogotowia czy szpitale sprzedają swoje samochody i nie zdejmują z nich oznaczeń. - Organizują konkursy ofert, w których samochód bierze ten, kto da więcej. Co ta osoba później z karetką zrobi, to już jest jej sprawa. Dlatego możemy spotkać takie absurdy, jak kurier jeżdżący ambulansem - oburza się Jakub Nelle, ratownik z wieloletnim doświadczeniem.

Poza tym zdarzają się pojazdy łudząco podobne do karetek pogotowia: pogotowie drobiowe, budowlane, mobilne studio tatuażu. - Osoba, która patrzy z daleka, myśli, że to podjechała karetka. Tak samo może pomyśleć kierowca patrząc w lusterko. Oni wprowadzają ludzi w błąd. Ludzie mogą przestać reagować na widok prawdziwej karetki i myśleć, że jadą przebierańcy - zauważa Nelle i podkreśla, że takie reklamowe zabiegi powinny być zabronione.

Obraz
© Facebook.com | Paramedic Poland Ratownictwo

Wezwała karetkę, bo myślała, że to kurier

Krzysztof Kotliński, ratownik z Łodzi, był dwa lata temu uczestnikiem kuriozalnej sytuacji. Jechał na sygnale do pacjenta. Kod 1: najpilniejszy, pacjent ma duszności. - Nie mieliśmy informacji, która to klatka w bloku, ani które to piętro - opowiada ratownik. Podjeżdżając pod podany adres zauważyli, że w oknie macha kobieta. - Wezwanie mieliśmy blok dalej, ale kobieta machała nam bardzo namiętnie. Pomyśleliśmy, że musiała ze stresu pomylić adres w zgłoszeniu - kontynuuje. Potem zobaczyli, że drzwi wejściowe do klatki są otwarte. Tak, jakby ktoś czekał na ratowników. Zabrali więc sprzęt, wyskoczyli z samochodu i pobiegli na górę.

- Gdzie jest pacjent? - zapytał ratownik wchodząc do mieszkania. - Jaki pacjent? - odpowiedziała kobieta w drzwiach. - Otrzymaliśmy wezwanie do mężczyzny, który ma duszność - tłumaczył ratownik. - Ale ja żadnej karetki nie wzywałam - brzmiała odpowiedź. - To dlaczego pani machała z okna tak, jakby wezwanie było tutaj? - zapytał ratownik. - Myślałam, że to kurier.

Ratownicy nie kryli zdumienia i oburzenia. - Pracuję osiem lat i dawno nie byłem tak zszokowany jak wtedy. Przy takich wezwaniach liczy się każda sekunda, a my straciliśmy tam dwie minuty - mówi pan Krzysztof. I dodaje, że używanie starych karetek do celów innych, niż ratowanie ludzkiego życia, powinno być surowo karane.

Napisy trzeba zdjęć, ale to martwe prawo

Zgodnie z prawem stary ambulans może sobie kupić każdy. Ale już nie każdy może jeździć z oznaczeniami. Kodeks Wykroczeń przewiduje karę grzywny dla osoby, która posiada w pojeździe wyposażenie pojazdu uprzywilejowanego, ale nie jest do tego upoważniona. Chodzi tutaj o sygnały świetlne, dźwiękowe, ale również napisy.

- Te przepisy są martwe - mówi zrezygnowany Jakub Nelle. Obaj ratownicy podkreślają zgodnie, że w tej kwestii potrzebna nam bardziej surowych przepisów, które odpowiednie służby będą konsekwentnie egzekwować.

Wybrane dla Ciebie
Spięcie w studiu o działkę pod CPK. "Rozjechało wam inwestycję"
Spięcie w studiu o działkę pod CPK. "Rozjechało wam inwestycję"
Klejnoty z Luwru. Dwaj podejrzani mieli długie kryminalne CV
Klejnoty z Luwru. Dwaj podejrzani mieli długie kryminalne CV
Atak nożowników w Wielkiej Brytanii. Zatrzymani to obywatele kraju
Atak nożowników w Wielkiej Brytanii. Zatrzymani to obywatele kraju
Horała tłumaczy się po ustaleniach WP. "Nie wiedziałem o sprzedaży"
Horała tłumaczy się po ustaleniach WP. "Nie wiedziałem o sprzedaży"
Lawina w Górnej Adydze. Znaleziono kolejne ciała
Lawina w Górnej Adydze. Znaleziono kolejne ciała
Wyciek danych z SuperGrosz. "Sytuacja jest bardzo poważna"
Wyciek danych z SuperGrosz. "Sytuacja jest bardzo poważna"
Rosyjski atak w Odessie. Drony uderzyły w cele cywilne
Rosyjski atak w Odessie. Drony uderzyły w cele cywilne
Wietnam zmaga się z rekordową powodzią. 35 osób nie żyje
Wietnam zmaga się z rekordową powodzią. 35 osób nie żyje
Zaginął 14-letni Andrzej. Policja prosi o pomoc
Zaginął 14-letni Andrzej. Policja prosi o pomoc
Tragiczny bilans weekendu. Ponad 140 wypadków
Tragiczny bilans weekendu. Ponad 140 wypadków
Izrael grozi Hezbollahowi. Minister obrony zapowiada silniejsze ataki
Izrael grozi Hezbollahowi. Minister obrony zapowiada silniejsze ataki
Sprawa działki pod CPK. Komorowski: powinni mieć twardy zadek
Sprawa działki pod CPK. Komorowski: powinni mieć twardy zadek