Kulisy rozmowy z Andrzejem Dudą. Padło żądanie?
W poniedziałek Andrzej Duda spotkał się w Belwederze z premier Beatą Szydło, Marszałkiem Sejmu Markiem Kuchcińskim i Marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim. "Newsweek" dotarł do kulis tego spotkania. WP dotarła do nieoficjalnych informacji z pałacu prezydenckiego.
Marszałek Sejmu Marek Kuchciński żądał od prezydenta Andrzeja Dudy zmiany decyzji i podpisania ustaw o Sądzie Najwyższym i KRS - twierdzi dziennikarz "Newsweeka” .
Jakie słowa padły dokładnie do Andrzeja Dudy?
- Jarek daje ci godzinę na zmianę decyzji - miał powiedzieć Kuchciński.
Według nieoficjalnych informacji, do jakich dotarła Wirtualna Polska, nacisk na Andrzeja Dudę był duży, ale te konkretne słowa miały nie paść.
Spotkanie trwało półtorej godziny. Po jego zakończeniu rzecznik głowy państwa Krzysztof Łapiński stwierdził w TVN 24, że "decyzja o wecie jest niewzruszona”: – Pan prezydent ogłosił swoją decyzję publicznie, wszyscy to widzieli i słyszeli. Prezydent tej decyzji się trzyma.
"Nieprzyjemna atmosfera"
"Newsweek” twierdzi, że rozmowa odbyła się w nieprzyjemnej, nerwowej atmosferze. "Goście mieli żal do prezydenta, żądali od niego zmiany decyzji i podpisania ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa" - czytamy.
Zobacz: Weta prezydenta Andrzeja Dudy ws. ustaw o SN i KRS
Beata Szydło po spotkaniu
Premier z kolei, pytana przez dziennikarzy o przebieg popołudniowego spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą oraz marszałkami Sejmu i Senatu odparła, że przebiegło "w bardzo dobrej atmosferze".
W siedzibie PiS zebrały się władze partii; na Nowogrodzkiej, oprócz prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, byli m.in. Ryszard Terlecki, Adam Lipiński oraz Mariusz Kamiński.
Przed siedzibą PiS odbyła się pikieta przeciwników zmian w sądownictwie. Politykom PiS, wchodzącym do siedziby partii towarzyszyły okrzyki m.in.: "marionetka", "hańba".
Jak wynika z nieoficjalnych informacji podanych przez RMF, Jarosław Kaczyński miał powiedzieć, że "nikt nikogo nie trzyma w PiS-ie na siłę".
Posłowie PiS generalnie są zaskoczeni albo rozczarowani decyzją prezydenta, ale Terlecki wspomniał jeszcze o słynnym "układzie", co może oznaczać ochłodzenie stosunków na linii prezydent-PiS. Andrzej Duda zresztą w przemówieniu wyraził żal, że nikt z nim nie konsultował ustaw o sądownictwie.
Zobacz: Wystąpienie premier Beaty Szydło ws. reformy sądownictwa
Weta prezydenta
Na decyzję Andrzeja Dudy internet zareagował błyskawicznie. "Dziękujemy, Panie Prezydencie!!! A wszystkim, którzy wyganiali mnie na ulicę przypominam moje stanowisko - można inaczej! Pokojowo, konsekwentnie: dla Obywateli!!!" - napisał na swoim profilu Paweł Kukiz.
Zobacz także: Prezydent vs premier. Dwa orędzia w tym samym czasie