ŚwiatKułeba: zwyciężymy, bo stoimy po właściwej stronie historii

Kułeba: zwyciężymy, bo stoimy po właściwej stronie historii

- Zwyciężymy, ponieważ jesteśmy po właściwiej stronie historii. Walczymy w słusznej sprawie i mamy właściwych przyjaciół - powiedział szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kułeba po spotkaniu z szefem polskiego MSZ Zbigniewem Rauem w czwartek. Zaapelował o nałożenie sankcji "nie do zniesienia" na Rosję.

Dmytro Kułeba, szef MSZ Ukrainy
Dmytro Kułeba, szef MSZ Ukrainy
Mateusz Marek
Wojciech Rodak

24.02.2022 | aktual.: 24.02.2022 22:02

W czwartek szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kułeba spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą i szefem polskiego MSZ Zbigniewem Rauem. Kułeba na konferencji prasowej po spotkaniu podziękował Polsce za ciągłe i zdecydowane wsparcie Ukrainy.

- Wczoraj - dzisiaj rano - Federacja Rosyjska zaatakowała Ukrainę; to nie jest lokalna operacja w Donbasie, to inwazja na pełną skalę. Cały dzień odpieraliśmy rosyjskie ataki i będziemy kontynuować walkę. Chcę powiedzieć narodowi polskiemu, że Ukraina będzie walczyła, ponieważ rozumiemy, że to nasza ojczyzna i musimy jej bronić - mówił.

Podkreślił, że wsparcie polskiego rządu jest pocieszające.

"Stoimy po właściwej stronie historii"

Kułeba powiedział, że przekazał prezydentowi Dudzie informacje o tym, jak obecnie wygląda sytuacja na Ukrainie; przywódcy przedyskutowali też formy współpracy między Polską a Ukrainą i pomocy Ukrainie. - Przedyskutowaliśmy także niektóre kwestie polityczne, odnoszące się do sankcji, które oczekujemy, że Unia Europejska nałoży, a które muszą być "nie do zniesienia" dla Rosji, tak jak było to nam obiecywane na samym początku tego kryzysu - dodał.

- Przed nami niezwykle trudne chwile, ale nie mam wątpliwości, że na końcu odniesiemy sukces; zwyciężymy, ponieważ jesteśmy po właściwiej stronie historii. Walczymy w słusznej sprawie i mamy właściwych przyjaciół, którzy stoją przy nas. Walczymy w słusznej, sprawiedliwej wojnie - bronimy się - oświadczył Kułeba.

Zaapelował do narodu polskiego, by ten ich wspierał i nie zapominał o Ukrainie.

Źródło: PAP

Wybrane dla Ciebie