Kukliński zostanie na Powązkach
Pierwsza kwatera w Alei Zasłużonych na
warszawskich Powązkach - to tam spocznie urna z prochami
pułkownika Ryszarda Kuklińskiego. Pogrzeb z wojskowymi honorami
odbędzie się 19 czerwca. Nie wiadomo jeszcze, czy i kto będzie na
nim reprezentował najwyższe władze państwa - informuje
"Rzeczpospolita".
Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się od mszy w katedrze polowej, którą celebrować będzie bp Leszek Sławoj Głódź. Według wojskowego scenariusza, do którego dotarła "Rzeczpospolita", msza rozpocznie się o godz. 13. Po niej uroczystości przeniosą się na powązkowski cmentarz wojskowy. Będą się odbywały w asyście Kompanii Reprezentacyjnej i Orkiestry Wojsk Lądowych. Nad urną - według rozpiski z Komendy Garnizonu Warszawa - przemawiać będą prezydent Warszawy Lech Kaczyński, pełnomocnik rodziny Kuklińskiego Józef Szaniawski i prezes Światowego Związku Żołnierzy AK płk Stanisław Karolkiewicz. Nie ma tam żadnej adnotacji o przedstawicielach władz państwa czy resortu obrony narodowej - podaje gazeta.
Wczoraj w sekretariacie rzecznika prasowego rządu powiedziano nam, że "nie ma jeszcze informacji" o tym, kto i czy będzie reprezentował rząd na pogrzebie płk. Kuklińskiego. Podobnie w Kancelarii Prezydenta, z zastrzeżeniem, że w poniedziałek mogą być już informacje na ten temat. Prof. Szaniawski powiedział natomiast "Rzeczpospolitej", że na pogrzebie mogą stać obok siebie trzej byli szefowie rządów, którzy choć różnią się poglądami i życiorysami, to mają wspólną ocenę działalności płk. Kuklińskiego - Jan Olszewski, Jerzy Buzek i Leszek Miller - podaje "Rzeczpospolita". (PAP)