PolskaKukiz o Kaczyńskim. "Nie powiedziałem, że ładnie śpiewa tylko, że ma ładny głos"

Kukiz o Kaczyńskim. "Nie powiedziałem, że ładnie śpiewa tylko, że ma ładny głos"

Paweł Kukiz we wtorek wieczorem pytany był m.in. o swoją współpracę i relacje z PiS oraz z liderem tej partii, Jarosławem Kaczyńskim. Nawiązał do wywiadu, w którym Kaczyński stwierdził, że "bardzo go polubił". - Nie bardzo rozumiem, co to jest za zarzut, że piłem wino z prezesem Kaczyńskim - komentował pytania prowadzącej.

Paweł Kukiz pytany był m.in. o relacje z Jarosławem Kaczyńskim
Paweł Kukiz pytany był m.in. o relacje z Jarosławem Kaczyńskim
Źródło zdjęć: © EASTNEWS | Maciej Luczniewski/REPORTER

Paweł Kukiz był gościem programu "Kropka nad i" TVN24. Przewodniczący Kukiz'15 pytany był o słowa Jarosława Kaczyńskiego, który w maju udzielił wywiadu gazecie "Sieci". "Osobiście bardzo go polubiłem. Kiedyś, po dłuższym spotkaniu przy kolacji i po kilku lampkach, powiedział mi nawet, że ładnie śpiewam. Tym już całkowicie pozyskał moją sympatię" - mówił wówczas prezes PiS.

- Z Tuskiem również piłem wino, a z (Pawłem, rzecznikiem rządu w czasach PO-PSL - red.) Grasiem wypiłem go znacznie więcej, niż z prezesem Kaczyńskim - ripostował Kuki. - Nie bardzo rozumiem, co to jest za zarzut, że piłem wino z prezesem Kaczyńskim - dodał.

Kukiz: Nie powiedziałem, że ładnie śpiewa pan prezes, tylko że ma ładny głos

Prowadząca dopytywała, by rzeczywiście pochwalił lidera PiS mówiąc, że "ładnie śpiewa". - Nie powiedziałem, że ładnie śpiewa pan prezes, tylko że pan prezes ma ładny głos. Nawiązałem tutaj do historii, która przydarzyła się mojej żonie, która też ma ładny głos, ale nie ma za bardzo słuchu - precyzował przewodniczący Kukiz'15.

- Nie wychodzę za mąż za tego pana, tylko podpisuję umowę - dodawał.

Warto podkreślić, że Paweł Kukiz i PiS zawarli porozumienie ws. współpracy programowej. Kukiz podkreślał jednak, że nie jest to wejście w koalicję, lecz jedynie "umowa programowa".

Wybory PRO. "Być może przemyślę tę całą sprawę i zagłosują za panią Staroń"

Paweł Kukiz dopytywany był także o kwestię swojego głosu w wyborach Rzecznika Prawa Obywatelskich. Monika Olejnik pytała, czy zagłosuje na kandydata opozycji, profesora Marcina Wiącka.

- Sprawa jest prosta. Jeżeli do czasu wyborów RPO nie odbędzie się przynajmniej briefing, na którym pan prezes Kaczyński zakomunikuje (...) o swoich zobowiązaniach lub zobowiązaniach PiS względem Kukiz'15, to prawdopodobnie... tak jak do tej pory było to dla mnie zasadą - w ogóle nie brałem udziału w głosowaniach nad RPO. Ponieważ uważam, że PRO powinien być wybierany, jak sama nazwa wskazuje, bezpośrednio przez obywateli - stwierdził rozmówca TVN24.

Na komentarz prowadzącej o tym, że - idąc tym tokiem myślenia - również on sam nie powinien pełnić funkcji posła, odparł: "Twierdząc, że ja nie powinienem być w Sejmie to pani udowadnia, że nie powinna pani prowadzić programów telewizyjnych".

- Dzięki pani, temu monologowi i uświadomieniu mnie być może pochylę się i przemyślę tę całą sprawę i zagłosują za panią Staroń (Lidią - red.), która jest najlepszą kandydatką. Być może - dodał.

Kukiz o wypowiedzi Terleckiego. "Kiepska, słaba"

W programie nawiązano również do niedawnej wypowiedzi na Twitterze wicemarszałka Sejmu i szefa klubu parlamentarnego PiS, Ryszarda Terleckiego. Napisał on, że skoro liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichaouska wzięła udział w spotkaniu z prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowski (PO), to "niech szuka pomocy w Moskwie". Na skandaliczny wpis zareagowało z oburzeniem wiele osób. Opozycja złożyła w Sejmie wniosek o odwołanie Terleckiego z funkcji wicemarszałka izby.

Zapytany to czy, zagłosuje za odebraniem mu tego stanowiska Kukiz odparł, że na stronie Sejmu nie podano jeszcze daty głosowania. - Jak do niego dojdzie, to wtedy podejmę decyzję - odparł.

Kukiz zagłosuje przeciw Terleckiemu? "To są zupełnie różne sprawy"

Dopytywany jednak dalej o tę kwestię stwierdził, że "na swoje zdanie na ten temat". - Ale mieć zdanie a głosować czy nie głosować, to są - w tym systemie wzajemnego handlu i wymiany politycznej - dwie odrębne, zupełnie różne sprawy - oznajmił.

Samą wypowiedź Terleckiego ocenił jako "kiepską".

- Myślę o tej wypowiedzi, że jest kiepska i słaba, jak to mówi młodzież. Jeżeli dana osoba, jakiś polityk z państwa, w którym mamy do czynienia z poważnym reżimem, szuka wsparcia gdzie tylko może, to to jest dla mnie rzecz zupełnie naturalna - mówił Paweł Kukiz.

- Opozycjonista jakiegoś kraju objętego reżimem ma nie tylko prawo, ale wręcz obowiązek szukać pomocy dla swoich rodaków - dodał lider Kukiz'15.

Źródło: TVN24

Przeczytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (40)