Kukiz przerwał rozmowę. "Niech pan mi nie wchodzi w drogę!"
Forsowana przez Pawła Kukiza ustawa o sędziach pokoju wciąż nie weszła w życie. Poseł jeszcze do niedawna obiecywał, że jeśli Prawo i Sprawiedliwość nie przegłosuje jego postulatu, to nie wystartuje z PiS w wyborach. O głośnych zapowiedziach Kukiz mówił w rozmowie z dziennikarką "GW". Doszło do ostrej wymiany zdań.
18.08.2023 | aktual.: 18.08.2023 07:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wprowadzenie instytucji sędziów pokoju jest jedną ze sztandarowych propozycji programowych Kukiz'15. Paweł Kukiz od miesięcy deklarował, że warunkiem dalszego wspólnego głosowania z PiS jest uchwalenie tej ustawy.
Mimo że wciąż nie została ona przyjęta, to Kukiz nadal współpracuje z partią Jarosława Kaczyńskiego i najprawdopodobniej wystartuje w wyborach z list Prawa i Sprawiedliwości. - Będę startował z ich list, jeśli będę miał wpisane moje postulaty do programu PiS. Jeśli nie - to nie - powiedział w czwartek na sejmowym korytarzu w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz.
- Machnął pan ręką w sprawie sędziów pokoju, wymiękł pan, mówiąc brutalnie? - dopytywała dziennikarka "Gazety Wyborczej". - Niech pani nie koloryzuje! - odpowiedział Kukiz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kukiz przerwał rozmowę z dziennikarką "GW"
Poseł stwierdził, że winę za niezrealizowanie jego sztandarowego pomysłu ponosi nie partia rządząca, a PSL. - Kaczyński zrobił wszystko, do czego się zobowiązał. Chciał odwołać ziobrystów, którzy blokowali ustawę z komisji sprawiedliwości, opozycja łącznie z ludowcami ich ochroniła - przekonywał.
Gdy dziennikarka "GW" przypomniała, że to PiS obiecywał Kukizowi nowe prawo, ten odparł: "Nie ma sensu z panią rozmawiać!". W pewnej chwili wyraźnie zirytowany poseł przerwał rozmowę.
- Może pan mi nie wchodzić w drogę? - rzucił Kukiz w kierunku stojącego obok operatora kamery "Gazety Wyborczej".
Źródło: "Gazeta Wyborcza"