Kukiz dogadał się z Kaczyńskim. Ogłoszenie sojuszu wkrótce. Znamy szczegóły
Szczegóły zawartego porozumienia programowego między PiS-em i Kukiz’15 Jarosław Kaczyński i Paweł Kukiz mogą przedstawić już w przyszłym tygodniu - poinformował Wirtualną Polskę poseł Jarosław Sachajko. Informację o podpisanym porozumieniu potwierdził nam także zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel.
- Szczegółów zdradzać nie mogę. Te leżą w gestii liderów, Pawła Kukiza i Jarosława Kaczyńskiego - przekazał nam Jarosław Sachajko, jeden z najbliższych współpracowników Kukiza i główny negocjator porozumienia programowego między PiS a Kukiz’15.
Sachajko od wielu tygodni spotykał się w tej sprawie z przewodniczącym Komitetu Stałego Rady Ministrów, posłem PiS Łukaszem Schreiberem. To między tymi politykami wykuwało się porozumienie programowe podpisane przez liderów PiS i Kukiz’15.
- Szczegóły porozumienia będą przedstawione niebawem, więcej mówić nie mogę, bo nie ja to porozumienie podpisywałem - stwierdził w rozmowie z Wirtualną Polską minister Schreiber. To samo przekazał nam zastępca rzecznika PiS i bliski współpracownik Jarosława Kaczyńskiego, Radosław Fogiel.
Negocjacje z PiS. Role rozdzielone
Obywatelska inicjatywa ustawodawcza, dzień referendalny, projekty ustaw o hodowli konopi, związkach i organizacjach rolniczych, powołanie instytucji sędziów pokoju, projekt ustawy antykorupcyjnej, a także projekt zmiany ordynacji wyborczej - taki pakiet rozwiązań negocjował przez ostatnie miesiące Paweł Kukiz z Jarosławem Kaczyńskim. Politycy spotykali się wielokrotnie, w mniej i bardziej formalnych okolicznościach.
Według naszych informacji poszczególne postulaty Pawła Kukiza realizowane będą przez rządzącą większość przez kolejne dwa lata - do wyborów parlamentarnych. W zamian za to Kukiz zobowiązał się popierać projekty kluczowe z punktu widzenia PiS, między innymi te zawarte w programie „Polski Ład”.
Czy to oznacza formalną koalicję PiS-Kukiz’15? Bynajmniej. Formacja Pawła Kukiza nie wejdzie w skład Zjednoczonej Prawicy, a więc klubu parlamentarnego PiS. - Do koalicji nie wchodzimy - zapewniają współpracownicy rockmana.
Jak widzi tę współpracę sam Paweł Kukiz? Niedawno w wywiadzie dla Interii opisywał to obrazowo: "PiS wykorzysta mnie do swoich celów, a ja wykorzystam ich do swoich. To wszystko pewnego rodzaju handel. Oni uchwalają nasze ustawy, ale w zamian chcą wsparcia dla ich projektów. Patrzę na to tak: podatki zawsze można podnieść i obniżyć, a jeśli moje postulaty wejdą w życie, bardzo trudno będzie je likwidować, odwoływać czy zmieniać. Dlatego nawet jeżeli pewne sprawy nie do końca będą mi się podobały, a PiS będzie naciskał w związku z naszymi oczekiwaniami, musiałbym zacisnąć zęby i zagłosować za ich ustawami".
Porozumienie Kukiza z Gowinem nie wypali
Co ciekawe, odsuwa się wizja sojuszu Pawła Kukiza z Jarosławem Gowinem.
O tym, że panowie mieli zawrzeć bliżej nieokreślone porozumienie programowe, mówili nam w marcu - oficjalnie - politycy formacji Jarosława Gowina.
- Jesteśmy już dogadani, jesteśmy po słowie, pozostały kwestie organizacyjne - zapewniał Wirtualną Polskę poseł Michał Wypij, jeden z najbliższych współpracowników Gowina.
Niemal dwa miesiące później o żadnym sojuszu nie ma mowy. To dobra wiadomość dla PiS: Jarosław Kaczyński od początku chciał bowiem ubiec Gowina i samemu ustalić warunki współpracy między jego partią a ruchem Kukiz’15.
Porozumienie Gowina z Kukizem miało polegać na zobowiązaniu do zgłaszania wspólnych projektów ustaw w Sejmie. Chodzi m.in. o projekt ustawy o powołaniu instytucji sędziów pokoju czy ustawy antykorupcyjnej (te postulaty Kukiz dogadał bezpośrednio z Kaczyńskim). Współpraca Gowina z Kukizem miała opierać się także na wspólnym przygotowywaniu nowych rozwiązań dla przedsiębiorców - te jednak znajdą się w „Polskim Ładzie" i będą firmowane przez premiera Mateusza Morawieckiego.
- Głosy ludzi Pawła Kukiza będą istotne przy realizacji założeń z naszego sztandarowego programu, jakim będzie "Polski Ład" - mówi nam współpracownik prezesa PiS.
Adam Bielan odpowiada Jarosławowi Gowinowi. "Ma tupet"
Wspólny start w wyborach? Na razie Kukiz się dystansuje
Niektóre media twierdziły, że chodzi o coś jeszcze: potencjalny wspólny start w kolejnych wyborach parlamentarnych. Czy faktycznie na ten temat toczą się rozmowy? Kukiz kategorycznie zaprzecza.
- Nic nie jest przesądzone, ale uważam, że to jest naturalny rozwój wydarzeń. Uważam, że Paweł Kukiz zrozumiał już, że można swoje cele i idee realizować tylko wtedy, gdy ma się swoją siłę polityczną, a taką siłę zapewni sobie z PiS - uważa europoseł tej partii Ryszard Czarnecki.
- Ja myślę, że Paweł Kukiz rozważa bliższą współpracę polityczną z naszym obozem - dodaje polityk partii rządzącej.
A pytany przez nas o te doniesienia rzecznik PiS Radosław Fogiel powiedział niedawno w programie "Tłit": - Jeśli Paweł Kukiz chciałby w przyszłości startować z list PiS, to ma szanse. Pytanie, jakie plany ma sam Paweł Kukiz.
Kilkanaście dni temu prezes PiS Jarosław Kaczyński pytany, czy z Kukizem da się rządzić, odparł: "Mam nadzieję, że są sprawy, w których możemy współdziałać". - Pytanie zasadnicze dotyczy tego, czy będzie chciał pracować w ramach stabilnego porozumienia politycznego - stwierdził Kaczyński.
- Osobiście bardzo Pawła Kukiza polubiłem. Kiedyś, po dłuższym spotkaniu przy kolacji i po kilku lampkach, powiedział mi nawet, że ładnie śpiewam. Tym już całkowicie pozyskał moją sympatię - przyznał prezes PiS.