ŚwiatKuczma: CIA maczała palce w zamordowaniu dziennikarza

Kuczma: CIA maczała palce w zamordowaniu dziennikarza

Zabójstwo ukraińskiego dziennikarza Georgija Gongadzego było międzynarodową prowokacją wymierzoną w moją osobę - oświadczył były prezydent Ukrainy Leonid Kuczma. Jego zdaniem odpowiedzialność za śmierć dziennikarza ponoszą zagraniczne służby specjalne, m.in. CIA.

Kuczma: CIA maczała palce w zamordowaniu dziennikarza
Źródło zdjęć: © AFP | Dima Gavrish

15.09.2010 16:26

- To międzynarodowa prowokacja, której celem była kompromitacja Ukrainy. Przez pięć lat nie dawano żyć ani mnie, ani Ukrainie - powiedział.

Demokracja eksportowana na siłę

Kuczma mówił też, że za organizacją "zniknięcia" Gongadzego stały zagraniczne służby specjalne i że w ówczesnych protestach przeciwko niemu jako głowie państwa brali udział pracownicy CIA.

- Było to opłacane, a za pieniądze można zrobić wszystko - dodał były prezydent.

Kuczma wyraził jednocześnie zadowolenie, że Stany Zjednoczone zmieniły swą politykę, a ich obecny prezydent Barack Obama oświadczył, iż jego kraj nie będzie eksportował demokracji do innych państw.

Zabity, bo patrzył politykom na ręce

Gongadze, założyciel i dziennikarz niezależnej gazety internetowej "Ukraińska Prawda", za prezydentury Kuczmy tropił korupcję na szczytach władz. Zaginął we wrześniu 2000 r. Dwa miesiące później jego pozbawione głowy ciało odnaleziono w lesie w okolicach Kijowa.

Choć likwidacji Gongadzego miał domagać się właśnie Kuczma, jego nazwisko nie widnieje wśród ustalonych przez ukraińską prokuraturę zleceniodawców zabójstwa.

Zlecił czy nie zlecił?

W 2000 roku ówczesny ochroniarz Kuczmy major Mykoła Melnyczenko opublikował dokonane z podsłuchu w gabinecie prezydenckim nagrania, na których słychać, jak Kuczma w gniewie mówi, że należy pozbyć się Gongadzego.

Prokuratura Generalna w Kijowie podała, że jedynym zleceniodawcą był ówczesny, nieżyjący już szef MSW Jurij Krawczenko. W 2005 r. popełnił on samobójstwo.

On kazał udusić dziennikarza paskiem i obciąć mu głowę - czytaj więcej!

Prokuratura poinformowała jednocześnie, że śledztwo w sprawie zabójstwa Gongadzego dobiega końca. Zarzut doprowadzenia do śmierci dziennikarza usłyszy były generał ukraińskiego MSW Ołeksij Pukacz. Został on zatrzymany w lipcu 2009 roku po sześciu latach poszukiwań. Tuż po aresztowaniu wskazał miejsce, gdzie ukryto głowę Gongadzego. Według ustaleń śledztwa Pukacz kierował grupą oficerów milicji, którzy porwali Gongadzego i wywieźli go z Kijowa. Obecnie trzech z nich odsiaduje długoletnie wyroki więzienia.

Pukacz miał osobiście zamordować Gongadzego, dusząc go paskiem.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)